Wczoraj zawaliłam. Pierwszy raz. Zjadlam tego big milka na podwieczorek, a potem znowu 3 kostki czekolady , i pół paczki orzeszków, i na kolację jogobellę. Dzisiaj trochę się znowu opierdalam, ale nie jest źle. Gorzej będzie z obiadem. Aaaa, i moja mama ma od jutra urlop, zajebiście.
Bilans
ś; troche jajecznicy,kromka chleba, herbata,
2ś; lód
o; frytki + kotlet.
p;
k;
prawie 900 kcal już.