Chce to co mieliśmy

Po prostu chcę to czuć z kimś innym

To zdjęcie jest fajne ale cały czas wydaje mi się jakby moja ręka była zakrwawiona

Może lubię mieć zakrwawione ręce.

Tam w kącie widać kawałek jej szalika i kurtkę

Ale nie o niej dzisiaj. Ile można. Etap zamknięty dawno, dawno temu. I got one girl, and she's my girl, and nobody else can hit it.

Chciałem powiedzieć, że dziwnie się czuję, ale czuję się dziwnie od lat. 

Zainspirowany muzyką, obrazem i wierszem. 

Żyję iluzją. Nie, iluzjami.

Udaję, że mam braci.

Udaję, że żyję tym życiem TFB, ale chyba je trochę straciłem.

Bo straciłem ludzi od TFB?

Dlaczego.

Przez siebie? Czy przez nich?

Czekaj, "nich"?

Ja pierdole...

Może po prostu czas iść dalej..

Ale żyje we mnie ten TFB lifestyle i tęsknię za chodzeniem na procho i otwieraniem despe o słupy i waleniu set na szybko i paleniu szlugow i rzucaniu ich w krzaki obiecując sobie, że kiedyś przyjdziemy i posptrzątamy to miejsce.

Chciałbym znowu się najebać, słuchać Omori Omori leżąc na beżowej kurtce i czuć się jak król, a potem iść do miasta, w połowie drogi zdając sobie sprawę że musimy iść do kibla, zatrzymać się w lemo, wyszczać się i wyjebać na szybko piwo z sokiem mango. 

Mam ochotę napisać i przeprosić, ale za co?