US-903136

Dziś jedna z moich ulubionych kartek - Ocelot. Przyleciała z USA ;) Bardzo lubię zwierzęta i cieszę się z takich pocztówek.

Wciąż nic nie wiem na temat leasingu - czekam na informację, kiedy będę mogła odebrać aparat. I dochodzę do wniosku, że brakuje mi cierpliwości - wszystko bym chciała już, natychmiast, na wczoraj! A tu lipa - trzeba być cierpliwym i czekać.

Ostatnimi dniami załapałam manię na punkcie Dr. House'a. Obiecałam sobie obejrzeć wszystkie odcinki, już obejrzałam 13 odcinków pierwszego sezonu. W sobotę polecę pewnie po kolejną płytę do wypożyczalni.

Walentynki były miłe - dużo się poprzytulałam z moim kochaniem (a wiecie, że po ponad 4 latach małżeństwa wciąż można czuć "motylki w brzuchu?? ;) ), no i dostałam różyczkę (bez okazji też często dostaję ;P) i wisiorek do tak modnych teraz bransoletek do zbierania ;) Żeby było w temacie święta - serduszko przebite strzałą. Jest śliczne. Ogólnie bardzo mi się spodobały te bransoletki i przywieszki, a zaczęło się od kupienia takiej bransoletki z przywieszką w kształcie podkowy koleżance na 18-kę ;) Potem dziewczynie z Finlandii, z którą koresponduję dzięki postcrossingowi, na urodziny wysłałam przywieszkę w kształcie klucza wiolinowego. A teraz sama zaczynam zbierać - na gwiazdkę zrobiłam sobie "świąteczną" kolekcję - i tak mam już sanki z prezentami, bałwanka, śnieżynkę i renifera Teraz doszło to serduszko, a w zeszłym roku na urodziny dostałam jeszcze śliczną ważkę. Teraz szykuję się na żabkę w koronie - takiego zaklętego księcia - będzie świetnie pasował do serduszka

Już nie zanudzam, miłego dnia!