niah! nasze piękne "graffiti" na moście kieleckim!

powyżej Arctic Monkeys z penisem digletem w sombrero!

miałam wstawić inne zdjęcie, NIE WAŻNE, bo zapomniałam jakie.

chyba myśl o jutrzejszym spotkaniu mega napawa mnie dobrym humorem.

boję się trochę miazgi, jaka może nas spotkać jak na Motorhead.

ale w sumie Ironów przetrwałam, AM też, nawet te fale na Tame Impala.

damy radę, mój rozwalony glan też da.

ubolewam nad tym, że nie mam co na dA wstawiać!

tak strasznie przyzwyczaiłam się do folderu wypełnionego masą zdjęć...

a teraz pusto. :<

ech ech i trzeba odkładać na ten nowy sprzęcior, dżiiizaaaassss.

kurde, mama ostatnio oświeciła mnie ważną uwagą.

do niedawna wierzyłam, że pasja jest tylko jedna.

a od kilkunastu tygodni przestaję.

Warm my heart tonight

(force me to lose control)

Hold my head up high

(watch as I lose my soul)

Help me to survive

(push me until I fall)