tak bardzo
a tyle nauki
że oh
serce ta zazdrosc zżera
pęka na pół
i spada w dół (HEHE)
aaaaaaaaaaale:
SZCZĘŚLIWA! Gdy tego właśnie chciałeś. Skoro nie zmieni sie juz nic, nic nie zagnie tej rzeczywistości, to należy zaakceptowac taki stan, jaki jest i nauczyc sie z nim zyc. Byłoby lepiej, byłoby idealnie. Nie wiem kim byłam i kim jestem, moze byłam pocieszeniem, może byłam chwilą, może byłam nikim, a może "czymś ważnym? Dużo ważnym" <3, ale tego zajebistego okresu nic z mojej pamięci nie wymarze.
i skupiac sie tylko na tym, zeby zapomniec
i nauczyc sie patrzec na wasze szczęście.