photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MARCA 2013

Granice - VI rozdział .

 Z samego rana zerwała się na równe nogi i zaczęła przygotowywać prowiant na dzisiejszy dzień. Chciała jak najszybciej znaleźć się w domu babci i znów zobaczyć Dominica. Tęskniła za czasem spędzonym z nim, za wygłupami i za jego cudownymi, dobrymi oczami. W końcu udało jej się spakować wszystko do samochodu i ruszyła w drogę. Na autostradzie panował duży ruch, ale ona uparcie wymijała kolejnych turystów wracających do swych domów. Po czasie dwa razy dłuższym niż zwykle, dotarła do celu. Wjechała pod wiatę, zabrała koszyk i lodówkę turystyczną i zaniosła wszystko do domu. Na zewnątrz panował już spory upał, natomiast w domu było jak zawsze przyjemnie chłodno. Postawiła rzeczy na stole kuchennym i otarła czoło. Wyjrzała przez okno, które wychodziło na plażyczkę i spostrzegła chłopaka siedzącego na kamieniu. Szkicował coś w wielkim zeszycie. Stała tak przez dłuższą chwilę i obserwowała go. Wyszła z budynku i skierowała się na schodki. Zeszła z nich powoli, nie chcąc go wystraszyć. Usłyszał jej stopy, kiedy tylko dotknęła kamyczków. Wstał powoli i zamknął notatnik.
- Cześć. - uśmiechnął się uroczo. Miał lekko zmierzwione włosy.
- Cześć. - odwzajemniła uśmiech i zatopiła się w jego oczach.
- Przyszedłem wcześniej. Rano jest tu bardzo spokojnie, chciałem poszkicować. - wytłumaczył się. - Mam nadzieję, że nie jesteś zła?
- Nie, oczywiście, że nie! Możesz tu przychodzić kiedy tylko chcesz.
- Dziękuję. To co, zabieramy się do pracy? - zagadnął.
- Jasne. - oboje weszli po schodach na górę. - Jadłeś śniadanie? Może jesteś głodny?
- Nie, dziękuję. Rano zdążyłem coś przekąsić. - położył zeszyt na parapecie i zabrał koszyk stojący przed domem. Dziewczyna już stała przy drzewach i zrywała oliwki. Chłopak przystanął obok niej, odłożył pojemnik i pomógł jej. Czas zajmowali rozmową. O wszystkim i o niczym. W tym czasie wspólnych zbiorów dowiedzieli się o sobie wiele ciekawych rzeczy. Około 13 zrobili sobie przerwę na małą przekąskę, po czym znowu wrócili do pracy. Czasami robiło się tak gorąco, że schodzili po schodkach i na chwilę zanurzali się w chłodnej wodzie. Po 18 niebo strasznie się zachmurzyło. Wzmógł się wiatr i po chwili zaczął padać deszcz. Schowali szybko kosze do domu i sami schronili się w nim. Byli przemoczeni i śmiali się. Dziewczyna włączyła światło w kuchni i rozpakowała koszyk.
- Czy mogę Ci w czymś pomóc? - zwrócił się do niech Dominic.
- Hmm... Poradzę sobie. - uśmiechnęła się. Po chwili namysłu dodała. - Chociaż w sumie możesz wyjąć talerze i sztućce.
Chłopak zrobił o co prosiła. Nagle przez niebo przetoczył się potężny piorun, a światło zgasło.
- Cholera... - szepnęła dziewczyna. - Chyba jest jakaś awaria... W pierwszej szufladzie znajdziesz świece. Możesz zapalić mi tu jedną, a resztę ustawić w salonie?
- Jasne. - usłyszała skrzypnięcie szufladki i po chwili kuchnię rozświetliło światło zapalniczki. Dominic postawił jedną świecę w specjalnym stojaczku, po czym udał się do salonu. Dziewczyna wzięła koszyk i poszła za nim. Cały salon był oświetlony świecami i wyglądał naprawdę pięknie. Za oknem szalała burza, ale oni byli od niej jakby odizolowani. Rozłożyła na stole obrus w biało- czerwoną kratkę. Ustawiła na nim pojemniki z jedzeniem, które wcześniej podgrzała.
- Zapraszam Cię na kolację. - uśmiechnęła się lekko.
- A co dziś pojadą? - zapytał, siadając obok niej na niskiej kanapie.
- Spaghetti carbonara.
- Mmmm... Brzmi zachęcająco. - potrzymał jej półmisek, podczas gdy ona nakładała im porcje parującego dania. Zabrali się do jedzenia. - Smacznego.
- Dziękuję, nawzajem. - odpowiedziała. Jedli w spokoju, a wichura wciąż szalała. Deszcz padał jeszcze mocniej i co chwilę rozlegały się grzmoty. Niebo rozświetlały błyskawice. - Chyba pogoda rozszalała się na dobre. Dawno nie było burzy.
- Owszem, to dość niespotykane w naszym regionie. - przytaknął jej chłopak.
- W takich warunkach nie wrócę dziś do domu. Muszę zadzwonić do mamy i powiedzieć jej, że zostaję. - sięgnęła po telefon, który leżał na stole. - Ciebie też nie wypuszczę na zewnątrz.
- Dobrze, dobrze. - zaśmiał się. - Nie rób sobie kłopotu, dam sobie radę.
- O nie, nie mój drogi! Miejsca do spania mamy tu pod dostatkiem. - przyłożyła komórkę do ucha i czekała aż mama odbierze. - Cześć mamo. U Was też jest aż tak potężna burza? Tak, też myślę, że rozsądniej będzie jeśli tu zostanę. Tak, mam zapas jedzenia. Wrócę jutro wieczorem. Pa.
- Czyli zostajemy. - Dominic uśmiechnął się.
- No tak. - Marii odwzajemniła jego uśmiech i podeszła do gramofonu. Przez chwilę gładziła go, wracając w wspomnieniach do chwil, kiedy siadała z babcią na kanapie i słuchała jej ulubionych płyt. Sięgnęła po album grupy Bee Gees. To była ich wspólna, najczęściej słuchana płyta. Okładka była już przetarta od ciągłego wyciągania jej zawartości. Nieraz tańczyły razem do ich przebojów, wyobrażając sobie, że żyją w tamtych czasach i są gwiazdami filmu ' Gorączka sobotniej nocy'. Widziały go z tysiąc razy. Westchnęła i włożyła płytę do gramofonu. Usłyszała pierwsze takty piosenki ' Nigth fever '  i od razu zaczęła tańczyć układ, który umiała od dziecka. Chłopak przyglądał się jej i śmiał lekko. Podeszła do niego i zaciągnęła na pusty środek salonu. Oboje bujali się w rytm muzyki, oczywiście wykonując ruchy charakterystyczne dla tamtych czasów. Kiedy piosenka skończyła się, od razu włączył się hit  ' More than a woman '. Stali przez chwilę i przyglądali się sobie. W końcu Dominic podszedł do niej, jedną rękę położył na jej biodrze, a drugą złapał jej dłoń. Ona nieśmiało umieściła swoją rękę na jego ramieniu, a drugą podała mu. Zamknął ją w swojej. Przybliżyli się do siebie i zaczęli delikatnie się poruszać, co chwilę zerkając sobie w oczy. Chłopak zaczął cicho śpiewać. Miał piękny głos i idealnie mu to wychodziło. Podniosła wzrok i stwierdziła, że jest trochę podobny do Travolty, grającego w ' Gorączce sobotniej nocy'. Tłumiąc śmiech, oparła policzek o jego ramie i poddała się jego ruchom.

 

 

 

 

Trochę zaniedbałam ' Granice ' , więc specjalnie dla Was trochę dłuższa część. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Przeeeepraszam Was bardzo : 3

Komentarze

pinkinisie będzie kontynuacja tego bloga? albo raczej reaktywacja? :(
02/07/2013 23:11:16
mietowax3 Szczerze powiedziawszy to sama nie wiem. Ostatnio w moim życiu wydarzyło się bardzo dużo. Nie zawsze były to dobre rzeczy. Muszę się poważnie zastanowić co chcę robić dalej i czy przede wszystkim to ma sens Wiem, że z Waszej strony wygląda to tak, jakbym Wam naobiecywała, że będzie kontynuacja a teraz się z tego nie wywiązywała. Jest mi bardzo przykro, że tak Was zawiodłam. Przepraszam.
04/07/2013 11:07:31

~fankaa Będą jeszcze jakieś notki ? Czy już raczej zakończyłaś przygodę z tym fbl ? ;c
02/07/2013 22:03:33
~lolowa gdzie kolejne części ;c
28/05/2013 20:37:20
~bleeee po co zakładasz bloga z takimi opowiadaniami, skoro nie pootrafisz systematycznie dodawać notek,
brak czasu rozumiem, i wgl, no ale bez przesady....
19/03/2013 19:58:39
mietowax3 nie przejmuj się kochany anonimku, od jutra zaczynam usuwać notki i już więcej mnie tu nie zobaczysz. pozdrawiam cieplutko : *
19/03/2013 20:48:38
~bleeee nie chce żebyś usuwała, dlatego że blog świetny, miło sie czyta i wgl, i prosze nie usuwaj !
alę bardzo rzadko tu bywasz, gdybyś może częściej Coś dodała to byłoby lepiej, ale piszesz pięknie !
19/03/2013 22:18:53
mietowax3 dziękuję. ja ostatnio na prawdę nie mam czasu... myślę, że do egzaminów tak właśnie będzie. teraz zaczęłam pisać kontynuację historii Cypriana i Zuzy, którą pewnie nieliczni pamiętają, ale nawet na to nie mam czasu... pisanie daje mi nieopisaną przyjemność i lubię to robić gdy mam czas i natchnienie. a z tym pierwszym niestety ostatnio ciężko : ( przepraszam, że tak was zawiodłam.
19/03/2013 22:55:15
~blee dobrze juz rozumiem, nie masz za co przepraszać, każdemu sie zdarza brak czasu, wiem sama sie przygotowuję do testów, więc wiem jak jest, Liczę po testach na jakieś notki, z chęcią będe czytała !
POzdrawiam ;*
20/03/2013 11:22:55

~trolololo dodasz dzis cos myszko? ;*
09/03/2013 7:42:10
mietowax3 jeśli nic mi nie wypadnie to postaram się coś dodać z Granic ; )
09/03/2013 7:50:28
~trololo wolałabym ze zmian, bo czekam na nie z niecierpliwością ;*
09/03/2013 14:04:19
mietowax3 dzisiaj raczej Granice, zobaczę kiedy będą Zmiany ; )
09/03/2013 19:55:37

fotoograficznaa Genialne *.*
Kiedy będzie kolejna część "Zmian" ? :)
02/03/2013 22:20:04
mietowax3 cóż, sama nie wiem... ten tydzień mam bardzo zajęty, a jutro na pewno się nie wyrobie. może we wtorek się uda ; )
02/03/2013 22:39:16

Informacje o mietowax3


Inni zdjęcia: Komnata królowej bluebird11.. fuckit2296;) virgo123Inny świat judgafDziko rosnące hanusiekCuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd