photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LUTEGO 2013

Zmiany - IV rozdział

Wyszła ze szkoły, po czym zaczęła rozglądać się za swoim chłopakiem. Limuzyna nie stała tam gdzie zawsze, a jego nie było nigdzie widać. Wyjęła telefon, równocześnie uściskując przyjaciółki.
- Zobaczymy się wieczorem. - szepnęła. Po kilku sygnałach usłyszała w końcu głos w słuchawce. - Gdzie jesteś?
- Kochanie, pod szkołą jest straszny tłum. Czekam na ciebie w bocznej uliczce, tej po lewej.
- Co do cholery? - zdziwiła się. - Charles, twoje miejsce parkingowe jest puste. Wszyscy doskonale wiedzą, że przyjeżdżasz po mnie po zajęciach i zawsze zatrzymujesz się tam.
- Kochanie, nie denerwuj się. Dasz radę przejść ten kawałek. - starał się załagodzić jej gniew. Wiedział, że kiedy zwraca się do niego po imieniu, jest zła lub zmartwiona. - Zarezerwowałem stolik w twojej ulubionej restauracji...
- Możesz mi powiedzieć co się dzieje? - mimo wszystko nie ruszyła się z miejsca.
- Wszystko w porządku! - usłyszała szum po drugiej stronie linii. - Idziesz czy mam zjeść obiad samotnie?
Rozłączyła się. Kilka kroków od niej stała Beatrice. Przyglądała się jej i najwidoczniej nie widziała w tym nic złego. Dziewczyna posłała jej ironiczny uśmieszek i skierowała się do miejsca, gdzie czekał na nią Chuck. W końcu dostrzegła jego luksusową limuzynę. Chłopak wysiadł z niej, objął ją i wpuścił do środka. Wsiadł równie szybko jak wysiadł i zatrzasnął za nimi drzwi.
- Przepraszam, miejsce na prawdę było zajęte. Nie gniewaj się już na mnie. - powiedział patrząc jej w oczy.
- W porządku. Wierzę Ci. - uśmiechnęła się. Założyła nogę na nogę i zerknęła na niego. - Co robimy popołudniu?
- Cóż, właściwie to jestem już zajęty. Muszę podpisać papiery i wpaść na budowę. Wynagrodzę Ci to.
- Nie ma sprawy. Przynajmniej uporządkuję trochę szafę. Miałam zrobić to już dawno, ale cóż... Wciąż nie miałam czasu. - zaśmiała się melodyjnie.
- Świetny pomysł... Pojedź do Barneys i wybierz sobie coś ładnego. Powiedz w kasie, że mają doliczyć to do mojego rachunku. Zajrzę tam dzisiaj. - uśmiechnął się szeroko.
- Nie przesadzaj, mogę sama za siebie zapłacić. - uniosła brew. Samochód właśnie zatrzymał się przed restauracją.
- Potraktuj to jako prezent ode mnie. - otworzył drzwi, po czym wysiadł i zamknął je kiedy ona też znalazła się na zewnątrz. Weszli do środka. Kelner zaprowadził ich do ulubionego stolika dziewczyny.
- Czy mogę przyjąć zamówienie? - uśmiechnął się promiennie.
- Hmm... poproszę to co zawsze. - odwzajemniła uśmiech.
- Ja też. - do rozmowy wtrącił się Chuck.
- Oczywiście. Zaraz podamy. - mężczyzna odszedł i zostawił ich samych.
- Jak było dziś w szkole? - zagadnęła chłopaka.
- Było w porządku. A u Ciebie?
- Całkiem fajnie. Wiesz, jakaś nowa dziewczyna pojawiła się w szkole. Jakaś Beatrice... Znasz ją? - spojrzała na niego.
- Hmm.. Cóż... Beatrice? Nie kojarzę. - pokręcił głową i skinął na barmana. - Poproszę coś mocniejszego.

- Chuck, dopiero popołudnie... - upomniała go dziewczyna.

- To tylko jeden kieliszek... - zaśmiał się lekko.

- Cóż... W porządku. - zajęła się posiłkiem, który kelner postawił przed nią. - Odwieziesz mnie do domu, czy mam dzwonić po swój samochód?

- Spokojnie, znajdę czas, żeby Cię podrzucić do domu. Zresztą mam po drodze.

- Okej. - tym razem każde z nich zajęło się tym co na talerzu, więc na chwilę zapanowała między nimi cisza. Kiedy skończyli, chłopak zapłacił i zaczęli szykować się do wyjścia.

- Było na prawdę pyszne. - Marta uśmiechnęła się ponownie zajmując miejsce na tylnim siedzeniu.

- Cieszę się, że Ci smakowało. Mam nadzieję, że potrawy serwowane w mojej hotelowej restauracji również Ci zasmakują. Prowadziłem już negocjacje z kilkoma dobrymi kucharzami.

- To wspaniale. Jestem pewna, że wszystko będzie perfekcyjne.

- Mam taką nadzieję. - w końcu znaleźli się pod jej domem. - Zobaczymy się jutro rano. Przyjadę po Ciebie.

- Dobrze. - uśmiechnęła się szeroko. - Wpadnij wcześniej, zamówię jakieś śniadanie.

- Dziękuję. - uśmiechnął się, pocałował ją delikatnie i wypuścił z samochodu. - Zadzwonię wieczorem!

- Będę czekać. - mrugnęła do niego okiem i weszła do domu.

 

 

I jak ?  ; )

Jest internet, jest dobrze : )

Komentarze

~kochamrap bedzie dzis cos?
19/02/2013 19:56:28
mietowax3 Do 22 coś się pojawi ; )
19/02/2013 20:45:57
~kochamrap ok , trzymam za slowo ;d
19/02/2013 22:04:00
mietowax3 już dodaje : )
19/02/2013 22:18:59

marrta98 Świetne! :)
Czekam na kolejne części :)
19/02/2013 18:51:41
fotoograficznaa Cudne *.*
19/02/2013 15:42:12
~wikus super <3
19/02/2013 14:42:12
macheriee Eewelacja <3 ale czekam na kolejną część "Granic" ;)
18/02/2013 23:08:45

Informacje o mietowax3


Inni zdjęcia: Marsz. ezekh114Novum. ezekh114:) milionvoicesinmysoulKomnata królowej bluebird11.. fuckit2296;) virgo123Inny świat judgafDziko rosnące hanusiekCuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic