takie oto lizaki można nabyć we wrocławskiej fabryce słodyczy przy ulicy szewskiej <3. niestety ten nie należy do mnie, znalazłam go w necie :P ale ja sie tam przejdę po takiego lizaka !
wczorajszy mecz mistrzostwo świata, kłosik wymiótł na zagrywce w 2 secie. ! wreszcie przyjechalam do Bełchatowa i wreszcie jakiś normalny mecz udało mi sie zobaczyc ! ale mi tego brakowało strasznie ;) poza tym siedziałam obok perłowskiego który cały mecz artykułował tylko jedno słowo na k ;d
a jak zobaczyłam Kosoka to w kontekście mojego opowiadania było to conajmniej smieszne. ;p a propo, prace postępowe trwają ! :)
dzisiaj Marysiaaaa <33, tak, kocham Wrocław, ale kocham też byc w domu.