Wróciłam do Bełchatowa i zdałam sobie sprawę, jak bardzo tęsknie za tym wszystkim, co było moim życiem. Za fotoblogiem, za Wami, za moimi idiotycznymi postami... za siatkówką, za siatkarzami <3, za meczami, na które nie mam ani czasu , ani warunków, tak bardzo mi tego brakuje. I za pisaniem. wrócę do tego, wrócę, choćby nie wiem co !
Studia mi się podobaja, i powiedzmy, że jakos sobie radze. Własnie tak wyobrażałam sobie polonistykę. I czuję się juz dużo mądrzejsza, niż wcześniej. :P
Wrocław też jest piękny. Tylko tej miłości brak. Za Bełchatowem też tęsknie. ;)
Obiecuję, że będe tu pisała regularnie. Jesli nie, kopnijcie mnie w twarz.
:*