Bo ta panna ma juz 7 lat i do szkoły chodzi i dzisiaj ide do niej na zebranie o.O i znów poczuje sie jakbym była w pierwszej klasie podstawówki gdzie wszystko wydawało sie byc takie proste, a młodziutka będzie występować tam dla mnie xD no w końcu śpiew musiał i ją dopaść jak każdego w tej nietypowiej rodzinie :P i juz nie moge sie doczekac tego zebrania, tego jak usiade sobie w tych niskich ławeczkach, na malutkim krzesełku :D
czas ponoc goi rany tylko dlaczemu one nie chca sie zagoić? dlaczemu wciąż na nowo sie otwierają nie chcac sie zabliźnić? ehh czasami naprawde trudno zyć :( juz myślisz że wszystko sie układa, że nareszcie jest dobrze i przez jeden głupi błąd świat wali ci sie na głowe... tak jak sobie postanowiłam w sylwestra zaczynam nowe zycie, nową bajke, bo w starej wszystko sie pokomplikowało. wszystko co było kiedys zostawiam za soba teraz już liczy sie tylko to co jest i co będzie... pytanie tylko czy dam rade :(
i juz odliczam dni do niedzieli kiedy to ONA wyprawia swoja 18 :* a moi jakże zajebi*** rodzice wyjadą razem z młodą na tydzień w góry xD