cześć, dawno mnie tu nie było... a moje postanowienia legły w gruzach... definitywnie, znowu przytyłam, przestałam ćwiczyć i jadłam co tylko wpadło mi do ręki, trochę się pozmieniałow moim życiu, osoba którą kochałam zostawiła mnie nie biorąc odpowiedzialności za pewne sprawy... co sprawiło, że wpadłam w depresję, zamiast wziąć się za siebie popadłam w objadanie się, ale koniec z tym... potrzebuje się obudzić z tego koszmaru, przez ostatni miesiąc czułam się osowiała, zmęczona i objedzona... nie chcę tak się czuć tym bardziej nie mogę znowu patrzeć na siebie w lustrze, a byłam na dobrej drodze... już zaczynało mi się udawać... ale poniosłam porażkę kompletną... jednak, nie chcę się poddawać, chcę być piękna, chcę czuć się piękna... chcę zacząć od nowa, od jutra znowu wszystko sobie rozplanuje i tym razem będę cierpliwie dążyć do płaskiego brzucha, szczupłych nóg, jędrnych pośladków i smukłych ramion.
potrzebuje pomocy.
od jutra:
~ wody 2litry
~ zielona herbata 3szkl.
~ zero chipsów, słodyczy
~ brak pieczywa
~nie jem po 18