Dzień dobry wszystkim :) A szczególnie Tb mój przyszły Mężu :* W koncu dzis mam Cię choć chwilę dla sb :) ojj ale ja się cieszę.. Naprawdę. Wczoraj w nocy, gdy pisałam do Cb, a Ty nie odpisywałeś... To było takie smutnee.. Myslałam, że gdzieś popełniłam jakiś bład.. i że Cię straciłam... Wróciłam do domu załamana. Poszłam się wykąpać.. I nagle wszystkie emocje we mnie pękły. Nie wiem kiedy zaczęły spływać mi łzy po policzkach... Które i tak były bardzo czerwone od gorączki którą miałam na świętą noc. :( Czułam jak serce mnie boli z tęsknoty... Tak w głębi duszy poczułam taką nienawiść. eeehhh... Nie lubię tego uczuciaa :( Nagle przypomniało mi się wszystko to co było przed 12 wrześniaa... Świat był piękny i kolorowy.. Bo byłeś Ty. Teraz też "jesteś"... Ale tylko gdzieś w głębi mojego serduszka.. Które bije jak szalone dla Cb. I tylko dla Cb.
Dziś słuchałam naszych piosenek.. Wiesz których :) Ty je wybrałeś. :* Są cudowne. Chcę do nich zatańczyć z Tb i wiesz kiedy :* hehe... nie zapomne jak mi je śpiewałeś przez telefon :) Nie ma niczego słodszego i romantyczniejszego od tego kiedymi śpiewasz. To jest takie niepowtrzalne i jednyne <3 Śpiewaj mi tak zawsze hehe...
Kolejna sprawkaa... co za durna szkoła.. mam jej dosyć.. ale ten temat porusze kiedy indziej.. nie będę psuła sb niedzieli... którą i tak mam zepsuta w tym poj****** DD xD <lol> ....
I... lubię placki hah :P <fuck u bitch> :p hahaha xD Częstochowa i te sprawki...