Hmmm... Witam wszystkich znów :) Dawno mnie tu nie było.. żadnego wpisu jeszcze nie dodałam..i poczułam, że muszę się z Wami podzielić różnymi rzeczami :) otóż.. poznałam nową koleżankę :) Przyjaciółkę mojego Misia. Ale gdybyście widzieli jak ta znajomość się rozpoczęła hohohooo :) hue hue No ale wracając do tematuu.. szczerzee? Jestem trochę o niego zazdrosnaa.. on jednak mieszka daleekoo..i często się widują.. tak taak.. wiieem.. ona ma chłopaka. I Ty mnie utwierdzasz w tym, że jestem tylko ja i żadna inna. Ufam CI BEZGRANICZNIE :* aLE ONA MOGŁABY TROCHĘ PRZYSTOPOWAĆ Z TYMI WASZYMI SPOTKANIAMI. Niech się z tym całym Szczepanem spotkaa... xD na dobre im to wyjdzie :) hihi sama wspomniała, że ostatnio więcej pisze z Tb niż z nim... więc widzisz Misiu mój <3 Tak wgl... to chciałam Ci podziękować, że jeszcze nie straciłeś tej Nadziei w NAS :* eehhh.. wiem co sb myslisz czytając too .. ZAZDROŚNICA i na dodatek MARUDA.. ale to już cała jaa :) hehe doskonale wiesz jaka jestem: słodka, niewinna, niegrzeczna (ale tylko przy Tb i dla Cb <3), uparta, ale i zakochana w Tb po uszy :* hih wieem.. znów zaczynam swoje "rozprawy o miłości do Cb" ale jak też już wieesz, mogę mówić o tym 24/24. ^^ Niebawem 26 grudnia (o tym też Ci trułam :p)- dla innych zwykły dzień, świąteczny dzień.. dla Nas- najważniejszy w tym roku. W końcu to Nasza rocznica :) Musimy się spotkać w ten dzień... innej opcji nie widzee :)

Oooo.. teraz będzie ciekawiee :) za dokładnie 22 dni moja 18-tka :p Ale ja już stara jestem.. pamiętam jak byłam takim maluszkiem :p hah... to było rzeczywiście dawnoo.. a teraz? Maturaa... prawko.. studiaa.. życie na swoim. xD niby faajnie. No ale wieciee... to już nie to samoo... Już nie będę córeczką mamusi, która zawsze przygotowywała śniadanko i wgl... (oczywiście, gdy byłam mała! Teraz już tak nie jest.. przez to głupie DD nie mam normalnej rodziny).. Często się zastanawiam, czy to wszystko moja wina?? Ludzie mówią, że nie! Że ja się starałam jak mogłam.. ale, że nic bym na to wszystko nie poradziała... Dzięki kilku osobom, czuję się spełniona. Po pierwsze Miś mój :* Bez Cb.. ja nie wiem co by to byłoo.. Po drugie- moja najlepsza przyjaciólka ever - Madzialenka :) wiem wiem... Nie lubisz, gdy tak do Cb mówie. xD ale ja też nie cierpie słowa MARYŚKA! To mnie wprawia w obłęd hih ^^ Po trzecie, moje kochane kumpelki :) Wiolcia, Sicka, Ewucha :) To Wy starałyście się, abym pozbierała się po tym wszystkim :) i za to dziękuję :* <3 KOCHAM WAS WSZYSTKICH <3

To już koniec moich wykladów na dziś.. lecę na JAZDY! TO JUŻ 16 H :p

Papcieee <3