Taki jeden z pierwszych ;) Gdy moje życie nie mialo głębszego sensu, a raczej żadnego...
Teraz ma
Kocham Cię
Życie porównam do kartki, zwykłej, czystej, białej
Kolejny rok to strona dalej i tak dalej
Szare kartki to wspomnienia, które chciałbym pozmieniać
bo ludzie to ołówki które tylko wejdą w schemat
przyszedł czas na kredki, prawdziwy talent
wyróżniają się kolorem, wśród tego co jest szare
Darem mogą zyskać wiele ale jeszcze więcej zgubić
Całe życie wyśmiewani, no więc na co te trudy
To co inne to jest gorsze, tak jest od zawsze
Ludzie wolą kiepską kalke od tego co jest trwalsze
Ale nie wiem co się dzieje po zapełnieniu bloku
Dzięki swoim dziełom może śmierci stawić opór
Zbudowałem pomnik, od zajawki do kompaktu
O całą reszt nie dbam bo nie mam kontraktu
Jeśli zrozumiałeś przekaz moze jest jeszcze nadzieja
Stań ze mną w szeregu, zacznij świat na lepsze zmieniać
Dzień taki jak poprzedni, dominuje monotonia
Jade autobusem, odzywa się polifonia
Kobieta odbiera, z kamienną twarzą słucha
To chyba kostucha na jej modlitwy głucha
Tylko obserwuje ale robie to uważnie
Po tej wiadomości chyba w nocy już nie zasnie
Łza odlicza sekundy, lecz minuta to za mało
Dla niej to tragedia, powiedziała tylko halo
Przejąłem się losem, chociaż nawet jej nie znałem
jestem wrażliwy w nagrode czy za kare
Paradoks jej życia po tragedi, jest znów szczera
Pod wpływem emocji człowiek się doszczętnie zmienia
Zycie nabrało koloru lecz straciła motywacje
Codziennie alkoholem zalewała swoją kartke
Tak niestety bywa i nie mamy na to wpływu
Ale jedno jest pewne, każdy z nas ma wolny wybór
Odrywam się od wspomnień których już nie przerysuje
Knuje plan na przyszłość której nawet nie rozumiem
Ile kartek już mineło, ile jeszcze jest przedemną
Długo nie wytrzymam, musze znaleźć zastępstwo
Ale kto wziąłby mój krzyż i ulżyłby cierpienia
Każdy jest chrystusem tylko kalendarz się zmienia
Ale przyszedł czas na zmiany, a więc nie zostane bierny
Pozostaje sobą, nie mam też korony z cierni
może to banalne ale szósty wers to prawda
Mówie to co myśle no i myśle to co nagram
odbiegam od tematu którym są życia kolory
Żyjąc tak jak żyjesz, kartka traci swój koloryt
kolor zaufania chciałbym jeszcze tutaj dodać
Bo narazie moja droga jest czarna jak smoła
Ale mimo tego doła który wciąz sobie pogłębiam
Mam swoje kredki, a blok czernią sie zapełnia