267

Takie tam, z X-factora ;P

No to ferie umarły ;_; Wielki powrót do szkoły. Czemu ja mam wrażenie, że tracę tam tylko czas? Nie wiem, nie wiem... Ale jeszcze dwa miesiące, a może i mniej, zobaczymy ;) 

Drugi tydzień ferii tak samo udany jak pierwszy, tak samo pracowity, jak pierwszy (a może i nawet bardziej), ale ogólnie szkoda, że już po. Przydałby się chociaż jeszcze tydzień... Następne wolne - około tydzień pod koniec marca. Mam nadzieję, że wyrobię się z tym wszystkim, tak, jak chcę, tak, jak sobie rozplanowałam i będzię wszystko dobrze ;) Muszę już teraz zacząć nastawiać się pozytwnie, bo później będę tylko wariować. Ale jakoś tak, jak ostatnio miałam bardzo złe nastawienie, tak teraz jestem na dobrej drodze ku temu, żeby całkowicie je zmienić. Przyjęłam inną taktykę - skupiam się na tym, co najbliżej, dalsze sprawy trochę odłożyłam, bo przecież one zależą od tego pierwszego, a sama nie wiem jak będzie (oczywiście mam nadzieję, że dobrze, mam nadzieję, że jak najlepiej). Później będę się zastanawiała nad resztą, jak już będę miała jakieś podłoże ku temu. 

I've been walking in the same way as I did

missing out the cracks in the pavement

and tutting my heel and strutting my feet

"Is there anything I can do for you dear? Is there anyone I could call?"

"No and thank you, please Madam. I ain't lost, just wandering"

;)