No to kolejne krasnale do kolekcji ;)
Co tu dużo mówić, nic dodać, nic ująć - zdecydowanie najlepszy z weekendów w ostatnim czasie ;). Listopad spłatał mi figla i pokazał, że wcale nie jest taki szary, że może jednak mieć jakieś barwy. Bo kiedy człowiek jest szczęśliwy to wszystko wokół jest kolorowe. No więc tak, jestem szczęśliwa, jak nigdy dotąd ;)
A schodząc na ziemię, to czas rozpocząć kolejny tydzień męczarni, niedospanych nocy, okropnych poranków, porannych sprintów na autobus, kilkugodzinnych maratonów mądrości, odpsypiania w momentach nieadekwatnych do tej czynności, wspomagania się kofeiną i sacharozą i innych tego typu rozrywek. Trzeba się znów zebrać w sobie i coś z sobą zrobić pożytecznego. Trochę to ciężko przychodzi po minionym weekendzie, ale co zrobić ;) To tylko pięć dni, później znów można to sobie odbić następnym. Bo w sumie w każdym tygodniu to najgorsze jest właśnie te pięć dni zaraz po weekendzie, później już zawsze z górki :P Ale co mnie czeka w następnym tygodniu, to nawet nie chcę narazie o tym myśleć. Później już będzie tylko ciężka depresja :P
Dobrze, już się tak nie rozpisuję. Bo jak złapie mnie zaraz wena, to nie skończę pisać chyba do rana. Tyle mi siedzi w głowie, że nawet nie wiem czy cokolwiek jescze dopisywać. Ale chyba resztę zostawię sobię w głowie, ewentualnie ... ale nie, to nie miejsce ku temu ;)
bo chodzi o to by od siebie
nie upaść za daleko
jak te dwa łyse kamienie nad rzeką
chodzi o to
by pierwsze chciało słuchać
co mu to drugie
powiedzieć chce do ucha
[...]
;)
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24