dziś nie muszę mówić ja:
"Pukałeś do moich drzwi aby schronić się przed złem tego świata, dzisiaj jesteś jego źródłem. I choćbym chciała, nie mam sił by wyrwać się z Twoich szponów. Diabelski młyn wciąga mnie coraz bardziej, a gdzieś w tle słyszę dźwięk łamanych kości.
Nie widzę Cię, nie słyszę Cię, jednak czuję bicie Twojego serca.
Chociaż życie pozbawiło Cię uszu, słyszysz myśli przebiegające przez moją głowę. Chociaż wydłubałeś sobie oczy, by w ciemnościach pozorować na ascetę, widzisz którędy zmierzają. Podobno odcięto Ci język, to czemu z Twoich ust wydobywają się moje myśli? Czemu na Twoim podniebieniu wyryto setki korytarzy bez wyjścia? To wszystko jest takie nierealne, nielogiczne, że któregoś dnia może stać się prawdą. Dzisiaj nie może to mieć miejsca. Nowatorskie pomysły zjedliby ludzie, a odpadki strawiłby czas."
cytat niewiadomego pochodzenia.