Wczoraj byłam chyba na najlepszej imprezie w życiu. Było tak genialnie! Wytańczyłam się za wszystkie czasy i zdałam sobie sprawę jaka jestem szczęśliwa będąc z 'nim'. Zaczynam być w szoku bo już kilka dni minęło a my dalej się nie pokłóciliśmy. Cóż za postęp! Tak trzymać ;)
Dzisiaj zawaliłam. Nawet nie chce mi się pisać co jadłam -,-
Od jutra biorę się za siebie bo już na zawsze pozostanę wielka i gruba ;//
Zupełnie brak siły na cokolwiek.
Padam z nóg.
Juto nadrobię u Was.
Mellisa B.