Nie zaczynaj w siebie wątpić. Niska samoocena to niszcząca siła, która pożera cię od środka.

Kiedyś byłam strasznie krytyczna wobec siebie , nie zmieniło się to jakoś kolosalnie ,ale zauważam różnice. Już nie jest tak ,że siebie nie szanuje ,że pozwalam na to aby ktoś mnie obrażał ,bo znam swoja wartość i mimo tego ,że ktoś może uważać inaczej ,że nie nadaje sie do niczego , nie obchodzi mnie to. Patrząc na świat w kolorowcyh barwach ,doceniamy to jakie życie jest piękne ,przede wszystkim doceniamy to ile mamy. Rodzine i przyjaciół stawiam na pierwszym miejscu ,to jest miłość bezwarunkowa , mimo ,że czasem w domu nie jest najlepiej ,gdy mama ma swoje chore akcje kocham ją. Tak samo moich przyjaciół ,bez nich nie poradziłabym sobie z pewnymi problemami ,a dzięki nim stanęłam na nogi. Był również w moim życiu pewien chłopak ,któremu mówiłam wszystko , bo jednak zaufałam ,no ale  niestety zawiódł.. i to niejednokrotnie ,teraz ta znajmość można powieedzieć ,że zanikła z czego naprawdę się cieszę ,bo w końcu wszystko jest tak jak powinno być.