dzień 6

Hej dziewczyny wczoraj nie ćwiczyłam bo się położyłam i nawet nie pamiętam kiedy zasnełam ;)

Dziś mam bardzo zły dzień ponieważ praca okazała się wielką klapą ponieważ popżedni pracownicy nie byli normalnie zwalniani tylko jechali na pare dni niby do domu i już nie wracali ;/ teraz zaczyna się jakieś plątanie zamiast normalnie coś powiedzieć to jest jakieś rozlicznie do plusa i liczenie towru co nigdy wcześniej się to nie zdarzało oraz jak ktoś ma o ileś mniejszy utarg od jej kochanka jedie do domu to jest bez sensu mam nadzieje że jak nas zwolni to przynajmniej za miesiąc żebyśmy chociaż z 1000 coś uzbierali i nie musieli wracać na stare śmieci tylko tutaj coś wynajeli ponieważ nie chce tam wracać tutaj jest całkiem inne życie ;(