` poczuła się szczęśliwa. ; *

zdjęcie z Aleksandrą.<3 i Mikołajem.<3
ta Mała Gwiazda pewnie jutro do mnie przyjedzie. w koncu 1 kwietnia. ;]
taaak, zdecydowanie uwielbiałam swoje urodziny,
ale w tym momencie wcale się z nich nie cieszę.
czekam, aż przyjdzie Kuba.<3 Mati.<3 Diter.<3 i Sobuś.<3
a ja będę mogła otworzyć szampana i się wstawić.
zdecydowanie dawno nie piłam, a to co się dzieje w moim środku wcale nie jest takie pozytywne jakby się mogło wydawać. czekam na huk butelki i smak ruskacza w ustach. taaak, zdecydowanie potrzebuję szumu w głowie.

do tego dochodzą myśli o starzeniu się. zaraz, za jakieś 5h wybije północ, a ja skończę radosną 20-stkę, a na rzecz niewiadomej liczby 21. co takiego się wydarzy, kogo spotkam, kto będzie przy mnie w tym roku? chciałabym, żeby nic się nie zmieniało, lecz wiem, że to nie możliwe.. w głowie nadal szumi mi ' dorosła 8-nastka ', a ja nadal jestem ledwo pełnoletnia.. tak, zdecydowanie złapałam się tej mojej nastoletniej natury, która za nic nie chce wydorośleć.

po weekendzie kończę jazdy i jadę wyznaczyć sobie termin egzaminu teoretycznego. myślę, że zdam za pierwszym podejściem. kułam cały miesiąc. egzamin praktyczny - cóż.. mam coraz mniejszą ochotę na posiadanie prawka, ale wiem, że i tak muszę przeć do przodu, by coś osiągnąć i realizować siebie. do prac kontrolnych nie usiadłam. znów zosatnie mi wszystko na ostatnią chwilę. -.- nie wiem kiedy będę się uczyć do egzaminów i czy zdam je tak pozytywnie jak poprzednie. na niemieckiem nie byłam jeszcze ani jednym od początku semestru. wgl nic mi się nie chcę. Ustka chyba nie zregenerowała mnie tak jak powinna, a jedynie odciągnęła moje myśli od priorytetów na jakieś głupstwa. tak, zauroczenie to głupstwo. nie żałuję, aczkolwiek coraz częściej myślę, że było to po prostu nie potrzebne zawracanie głowy. podchodzę do tego tak sceptycznie pewnie dlatego, że On się nie odzywa, a ja potrzebuję trochę zainteresowania i tego uśmiechu na twarzy, które wywolywała Jego osoba. z jednej strony bym się zakochała, lecz z drugiej nie wyobrażam sobie weekendów w towarzystwie faceta, a nie moich przyjaciół.

  ' siła wyobraźni sprawiła, że poczuła się szczęśliwa.. '