' Czasami człowiekowi, potrzebna jest chwila, w której chodź na chwilę wróci przeszłość. I nawet, jeśli już pogodził się z teraźniejszością, poleci łza. '
nie wiem, co się dzieje. impreza u Sobusia, nadmiar cytrynówki i brak Vipa.. zadzwoniłam do niego.. był z Nim, z Przemkiem.. nie rołączył się, a ja jak pojebana słuchałam głosów w słuchawce przez 5 minut. głos Przemka była momentami tak wyraźny.. był to jedyny głos, który chciałam słyszeć i tylko interesowalo mnie to, co mówi.. miałam głupią nadzieję, że usłyszę cokolwiek o sobie. dobre czy złe słowo - nie ważne. ważne, żeby było cokolwiek.. nie było nic. po 5 minut coś rozłaczyło. nie zadzwonnię już. wiem, że to był błąd, moja słabość. nie warte niczego..
kochałam Go strasznie.. ale już nie chcę.. chcę pokochać Marcina! chcę, żeby On pokochał mnie. chcę, żeby był dla mnie oparciem, żebym ja była tym samym dla Niego. chcę znów uwierzyć w miłość i żeby On zrobił to samo. CHCĘ BYĆ SZCZĘŚLIWA!
a przeszłość niech zostanie za mną.. daleko, daleko za mną..
i niech wspomnienia już nie wracają!