wczoraj kozak wieczór. ;]
do szkoły nie poszłam, bo chora.
ale wieczorem tak mi się nudziło już, że Matka prawie siłą wypchnęła mnie do Śledzia i Grzyba. i tak o to w okolicach 22 przyjechali czarną beemką [ xd ] pojechaliśmy na Pietryne, chwilę zabawiliśmy w pubie, a potem w drogę gdzieś za Arturówek. następnym planem był Radogoszcz, bo Kirek miał wpaść. no a jak wpadł i poszliśmy po alko do Róży, to nagle rozmnożyliśmy się.. znalazł się Sobuś, Głogen, Hamulec i nawet Jakub K. ( we wskazującym stanie. ) wielką ekipą wbiliśmy na podwórko Skośnej. no i w pewnej chwili na 3 piętrze jakieś postacie zaczęły zarysowywać się w oknie. ktoś krzyknął Ero, a Kuba na to, że nie możliwe, bo Skośnej, Dawida i Darii nie ma dziś w Łodzi. ;] jakież to zmieszanie pojawiło się na Jego twarzy, gdy zadzwonił do Ero, a ten odmachał mu z okna. ;] buahaha.
na osiedlu siedzieliśmy do jakieś 2. ekipa się zawinęła, a my ze Śledziem wpadliśmy jeszcze na Przemka i zamieniliśmy parę słów. o dziwo, ja również uczestniczyłam w rozmowie na normalnym neutralnym gruncie. ;-)
wypiłam tylko jedno piwo, a czuję się jakbym wypiła z 10. zdecydowanie mieszanie antybiotyku z alkoholem to nic dobrego..
Faza na chłopaków z DDK RPK. <3
Pamiętam dobre chwile, teraz stare czasy..
Wstawałem uśmiechnięty dziś przeklinam pech sto razy.
Zostanę sam co zrobić, się żyje co powiedzieć..
Wyszło jak wyszło, masz pretensje? To do siebie. ;]
Zgadnij kto jest to ziomek, kto jest żują, a kto bratem?
Prawdziwym przybijam grabę. Siemasz mordo, życzę z fartem!
Rodzina, przyjaciele, ziomki to jest dla mnie ważne.<3
To z Nimi tamte chwile, dzięki Nim jest mi tu raźniej. ;-)
To do Nich mam sentyment, dzięki nim dycha nie parter.
Naprawdę jestem wdzięczny. Szczerze dziękuje za wsparcie!<3
Nigdy nie zapomnę Was, będę pamiętał na zawsze. <3