Dodano: 26 SIERPNIA 2008
kocham...
kocham...
... takie małe szkraby jak ten. widac, że mój, no nie? xD
to synek mojej kuzynki, tej u której bylam na weselu ; )
a było... GENIALNIE!
nigdy nie myslałam, że tak się ubawię... ja chcę jeszcze raz, jeszcze raaaaaz! <3
chcę już listopad. poważnie, chcę już tam wrócić, do adrianka, do świeżego powietrza, do czarka - akordeonisty (szczególnie do niego ^^)...
naprawdę to jedne z najlepszych momentów jakie mnie spotkały.
no i w końcu w listopadzie będą urodziny, potem dowód... chcę teraz przyspieszyć czas.
trzydzieścisześć minut dzisiejszej rozmowy z panem c.. naprawdę poprawiło mi humor ^^
Komentarze
samawnowymjorku
Dowód? Moge oddać Ci swój. Mi sie kojarzy z nieodwracalnymi zmarszczkami i takei tam. Nie przyspieszaj czasu, ciesz sie że możesz byc jeszcze ta "małolatą" bo potem do tego nie wrócisz. Jestem pełnoletnia od niecałego tygodnia i bałam się tego jak cholera. I dalej nie chce.
Nim w świat wejdziesz ten, choć raz pomyśl czy czegoś nie tracisz.
Nim w świat wejdziesz ten, choć raz pomyśl czy czegoś nie tracisz.
28/08/2008 17:03:54
~pemol
Ja też, jak szedłem na wesele do kuzynki nie spodziewałem się, że będzie fajnie. Okazało się inaczej. Ale niestety to było w zeszłym roku. Ja nie chcę przyspieszać czasu, chociaż te wakacje nie były za udane. Przyspieszyć? Też nie. Urodziny mam w październiku więc nie długo, a dowód raczej nic nie zmieni.
28/08/2008 16:10:18
Użytkownik usunięty
pajonczkiem ? skad on ci sie wzial ? ja czesciej bylam ksienizniczkom ! albo czyms podobnym do indianina.
27/08/2008 17:59:11
~lukmod
nie chcę psuć ci humoru, ale posiadanie dowodu i związana z tym pełnoletność (czy raczej pełnoletność i związane z tym posiadanie dowodu ;p) nie jest takie fajne, jak to się wydawało. ;d
nie chcę przyspieszać czasu, najwyżej zwolnić maksymalnie albo zatrzymać. najlepiej cofnąć. tak do końca roku szkolnego, a potem, od 6 lipca, przeskoczyć całe wakacje do 30.08. bo były niefajne, nie byłem na żadnym weselu i żadnego akordeonisty nie poznałem, więc z czego mam się cieszyć? ;d
nie chcę przyspieszać czasu, najwyżej zwolnić maksymalnie albo zatrzymać. najlepiej cofnąć. tak do końca roku szkolnego, a potem, od 6 lipca, przeskoczyć całe wakacje do 30.08. bo były niefajne, nie byłem na żadnym weselu i żadnego akordeonisty nie poznałem, więc z czego mam się cieszyć? ;d
27/08/2008 17:12:47
estellamestella
śliczny < 3
ja lubie takie co to nie wolaja na mnie na chodniku na caly glos 'cioooooooooooooociaaa!!!' XDDDD
ja lubie takie co to nie wolaja na mnie na chodniku na caly glos 'cioooooooooooooociaaa!!!' XDDDD
27/08/2008 12:34:28
