Son of the blue sky

Sporo się działo ostatnio& parę ciekawych epizodów. Ale wszystko przesłonił Chuck Rambo!.

Dziś poznałem kolesia który, będąc skrzyżowaniem Rambo z Chuckiem Norrisem (z czerwoną opaską na włosy!!!), w kowbojskich butach i uniformie mechanika pojawił się dziś jako właściciel komisu na ostatnich peryferiach łodzi, niczym ze wsi z filmu "pieniądze to nie wszystko". Po chwili kładąc mi rękę na ramieniu reklamował Renault Kangoo 1.5dCi jako moje wymarzone auto, które odda mi za prawie darmo, lub małą ratę, zanim Ci politycy nas rozkradną, bo albo "oni nas albo my ich".
Potem pokazał szrot (pełen wielkich pająków, różnych gatunków, na pajęczynie i wiszących, bo się przeglądałem) który wycenia z lekka na kilkaset milionów złotych, i chciałby abym pomógł mu załatwić dil mojego życia. Broń Boże nie z Ruskimi, bo nas załatwią (był komandosem!!!), Niemcy odpadają bo po co, a Polacy są "golasy bez kasy".
Gdy już nasz dil dojdzie do skutku przekaże mi wiedzę jak żyć 120 lat, bo jest znachorem a kasę z interesu przeznaczy na klinikę w której będzie leczył raka ze skutecznością 99% (płatne po wyleczeniu), leczył rany, wyciągał wodę z kolana, usuwa toksyny - jednym słowem full serwis. Na koniec pokazał jakie mocne włosy ma, dał się pociągnąć mówiąc że "mogą być tłuste ale są mocne"!!!

Nie, nie bujam w obłokach:) Samopoczucie 5/10 :|