"That tis has nothing to do with you ..."
Już się pewnie domyślacie, że notki nie będzie jak chociaż raz nie napiszę "Keiffer" . ; )) . No już naprawdę nie mogę, więc się nie gniewajcie . Więc dzisiaj pierwszy raz w życiu widziałam, żeby Keiffer był smutny . To chyba dlatego, że musiał zostać po humanities, nie powiem z jakich powodów . ; )) , ale musiało mu już późneij przejść, bo na francuskim był już ok . ; PP . Ale jak ja nie lubię jak on się na mnie gapi, bo to tak dziwnie jakoś ...
Tzn . ja pewnie tez się muszę na neigo gapić skoro wiem, że on się na mnie gapi . Więc ja się gapie na niego, że się gapi na mnie, a on się gapi na mnie, że ja się gapie na niego ...
A Bruna dalej swoje ... ; P .
A to zdjęcie ja lubię bardzo . (; .