Wstawiam prastare zdjęcia, bo nie mam ładnych nowych zdjęć.
Robione aparatem Czopka, a jego autorem jest... Cepel chyba xD.
Mokre włosy, zero makijażu, tylko musiałam usunąć cały syf z ryja :/.
Zresztą widać rękę Mateusza C. biegnącą w znaczące miejsce.
To tak...
Jest dobrze, jak zawsze zresztą.
Ludziom dookoła się układa, a mi nie, ale jakoś z tym żyję.
Nienawidzę, kiedy obcy ludzie bacznie śledzą moje życie.
To jest jeden z powodów, dla których nigdy nie będę sławna.
Ja rozumiem, gdybym była jakaś wyjątkowo piękna, należała do Mensy, była bardzo przebojowa...
Ale ja nikomu nic nie robię, staram się nie wystawać z pewnych ryz, a i tak jak zwykle słyszę komentarze na swój temat raz od tego, a raz od tamtego.
Czy tylko ja potrafię żyć własnym życiem?
Niezmiennie cieszy mnie fakt posiadania swoich dziewczynek <3.
I kocham takie wspólne soboty w kuchni Kiryluka z mega wielką pizzą i Milką do picia.
I kocham nasze wspólne wspomnienia nawet sprzed 7 lat.
Aniaaa ja coś podejrzewam!
Nie wiem czy o tym wspomniałam... ale pokasowałam stare zdjęcia.
Również na komputerze zrobiłam mały remanencik z fotkami, które są beznadziejne.
Jak mogłam w 2 klasie gimnazjum robić zdjęcia jakimś aparatem z dupy, w dodatku kompletnie bez sensu i twierdzić, że są ładne?
Żałość nad własną osobą mnie chwyta.
Jakby to powiedział mój ukochany Brat: Jezus bolejący nad Tobą.
Kocham zespół Muse.
Jak można być tak genialnym?
A teraz znikam... pewnie na kolejny tydzień.
See ya.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24