photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 SIERPNIA 2014

Jeśli powtarzam te same zdjęcia to przepraszam najmocniej, ale nie pamiętam jakie wstawiałam. Odwiedziłam dzisiaj Mojego ukochanego. Tak ciężko mi z myślą kiedy wstaję, że przez cały dzień się nie spotkamy. Nie spojrzę na Niego. Nie dotknę. Nie pocałuję. Widujemy się codziennie od wakacji, może był przypadek, że raz czy dwa się nie widzieliśmy, a Ja nadal mam niedosyt. Nadrabiamy. W czasie szkoły nie będzie w ogóle czasu na to. Było tak miło w Jego objęciach. Pocałunki, kiedy głaskał dłonią Moje ciało. Ciągle patrzy na mnie wzrokiem wilka, jakby zaraz chciał mnie pożreć. Wiem, że bardzo podoba mu się moje ciało. Mówi mi to. Pokazuje. Jednak Ja nie mogę Go zaakceptować.. 

 

Wyrwaliśmy się z domu, aby porzucać sobie w kosza. Cudownie było. Podobało mi się jak A. stanął za mną ucząc mnie, jak małe dziecko techniki rzucania do kosza. Porozmawialiśmy sobie poważnie. Opowiedziałam mu o moich poprzednich kontaktach z kolegami, o tym jak chcieli mnie wykorzystać, mnóstwo tego było, niczego nie chce pamiętać. Ciężko mi. 

 

Pomogłam wnosić panele. Jego mama w stosunku do mnie jest taka ciepła i miła. Kocham Ją. Bardzo. Jestem wykończona dzisiejszym dniem, droga do domu była długa, jednakże cieszę się, że trochę aktywności było, nie siedziałam w miejscu. Obiecałam sama sobie, że zmienie wszystko. Sposób myślenia. To co robię, jak.. ZaczynaMY życie na nowo :* Jutro nadrobię i pojeżdżę rowerem z psem. Już od dwóch dni nie jem kolacji, wpycham więcej w siebie owoców i warzyw. Mam nadzieję, że to pomoże. 

 

Dzisiaj porównałam zdjęcia brzucha. Strasznie urósł. Ten tłuszcz.. 

Trzymajcie się słoneczka.