pochłaniam kolejne coś, o wdzięcznym tytule 'instynkt śmierci', stopniowo rozwalam telefon, wpatruję się w niesamowicie przyjazną twarz wokalisty nickelback.
nolife, sad but true.
wdycham jod, także, chociaż chętnie wróciłabym do domu.
słucham brodki. ogarnęła mnie brodka. stan zupełnego nieprzejmowaniasięniczym, idealny