Dzisiejszy dzień niezawalony, choć mógłby być.
Jezus, wszystko jest takie do dupy, nie mam na nic ochoty. Cała ta sytuacja, która ciągnie się już jakiś czas męczy mnie, dziś zaczęła śmieszyć, to nie jest dobry znak. Przecież powinien dominować smutek.
Dosyć mam, muszę zmienić miasto. Ludzi. Szkołę. Wszystko.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 1 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60
zaliczone
niezaliczone