chciałabym kiedys byc jak ona chuda i nawet nie zastanawiac sie nad innym jedzeniem jak owoce warzywa itd;pp
wczoraj powiem wam laski ze dobrze mi poszlo ;D na caly dzien zjadlam 16 jablko . od 12.30 do 15.30 lazilam po sklepach, od 16.30 do 17.30 sprzatalam no i potem sie szykowalam do W . xd i o 19.20 pojechalam do niego. w sumie u nieg zjedlismy kilka kawalkow ciasta (migdalowego) bo musialam.. bronilam sie jak moglam, ale ciezko z nim negocjowac w tych sprawach xd no ale bylam na to przygotowana jedzac tylko to jablko. no i tak liczylam i mniej wiecej wychdzi tak po 3.5 kawalka ciasta na glowe wiec chyba nie tragedia ? wrocilam o 2 do domu, poszlam od razu spac ale w nocy sie obudzilam z bolem brzucha no i poszlam zjesc dwa takie male jogurty i trche sera bialego. sernik kusil i wg xd ale sie nie dalam, wiec nie jest najgorzej :D dzis juz po sniadanku :
jablko 52 kcal
j. naturalny 158 kcal
dwie wasy z serem i szynka 200 ?
duuuuuuzo, ale nic wiecej nie jem no i o 12 ide biegac wiec spale :))
dobra zmykam na kawke :D trzymajcie za mnie kciuki :*