"Pielęgnuje w sobie tę naiwność. Dzięki niej mogłem zająć się działalnością charytatywną, która wymaga zaufania do innych ludzi. Gdybym węszył w ludziach szwindel i złe intencje, nic bym mądrego w życiu nie zrobił. Naiwność czasem kosztuje, bo ktoś cię może zrobić w bambuko, ośmieszyć, zdradzić. Ale tę cenę warto zapłacić. Dużo większe koszty psychiczne ponosi się, tropiąc w ludziach zło. To paraliżuje wolę działania."
przezyyylam ten tydzien;d
tylko we 2 w pracy, szkola, zaliczenia, nauka, cwiczenia i jeszcze bylismy na tancach;d
mam takie zakwasy dzisiaj po wczorajszych cwiczeniach....
zaraz wlacze sobie rozciaganie;d
nie bede mowic, ze mi wrocila energia, zeby sie nie odmienilo;d haha ale wstalam przed 5 i w sumie ogarniete mam na ostatnie zaliczenie w czwartek, ide posprzatac, bo mama juz lata z mopem od 4 haha monika mowi, ze to sie powinno leczyc
dzisiaj z pawlem wroclaw zakupy, moze lyzwy jakies?;d
czekam jeszcze na zalatwienie jednej waznej sprawy, ale niestety nikt tego nie przespieszy