Zdjęcie z cudownego pociągu do Poznania. Tak wyglądały moje okulary, kiedy je wydobyłam z plecaka...po za tym, widząc telefon wrzucony do rzeki zdałam sobie sprawę, że moje białe okulary w Odrze to nic takiego. xD Tylko mały problem, że znów nie mam okularów...ehh.. :D
Dziś na szybko, gdyż nie mogłam się oprzeć niepohamowanej chęci napisania kilku tekstów z kolonii:
- Sposób na efektowne wejście: Z BUTA WJEEEŻDŻAM!
- Arutsuru Cię utsuru.
- -Czeźdź Siusiu i Kopa, co tam u was?
-Wszystko ok, a u ciebie, Rzygi? - Mewy skrzeczą jakby wiecznie miały orgazm.
- Ku*wa żesz Krzychu. (zob. "To je amelinium")
- Twoje plecy są bardzo majestatyczne.
- Kuba poszła tam i jest bardzo przystojna.
- Są 4 osoby liczby pojednyczej: on, ona, ono i uny. Uny fachowce i uny toitoie.
- Mamo, masz lagi?
- Łapaj ciupy; waj-faj; fuzekle; gance gal; h*jnia z grzybnią.
- Kuba: Ciągle pie*dolą po szwabsku.
Niemka: Chyba po niemiecku - Człeeeniuu (koniecznie pisane, przez 3 "e" i 2 "u")
- Cichuj.
5 sierpnia - kolonijny dzień płaczu i przytulania.
To ten....z buta wyjeeeeżdżam