Wyglądasz właśnie tak
Jakbym cię znał i nic nie mówisz
Nie dotykasz tylko pachniesz właśnie tak
Miliony lat
Gdy uciekają krople z dziury w czole
Kwiaty moczy straż pożarna
My z tysiąca słów
Ciepłego śniegu, uciekamy nocą
Rankiem się spóźniamy na nasz start
Gdzie biegną sny
Idziemy razem skakać sobie z okna
Tak jak dziś
Lubię patrzeć w twoje oczy, kiedy pada,
I leżąc na krawężniku opowiadać tobie jak wygląda świat.
tydzień radości.
piątek dniem wyjątkowym.
czuje ze wszystko się zmyło!.
To było jedyne i nie powtarzalne zdarzenie.
<potem płakał.>
no więc już Maciej nie jest sam na tym świecie!
:*
i nie mogę zrozumieć dlaczego tak mnie traktujesz.
przeważyły możne błahe rzeczy ale jednak.
a ja nie wiem o co wam kurwa mać chodzi!:<