Paryż, sobota nocą
Czy chodzi Pani na spacery w innych miastach i z innym męczyzną? Lubi Pani, gdy on szuka jej dłoni, aby zamknąć delikatnie w swojej, czy po prostu podaje mu ją, aby nie ryzykować rozczarowania, że on móglby wcale jej nie szukać? A może dla feministek spacerujących z mężczyznami inicjacja spotkania dłoni to także element walki płci? Jeśli tak, to o co? O pierwszeństwo w przyzwoleniu na dotyk, czy o pierwszeństwo w oczekiwaniu na jego pragnienie? A może feministki na spacerach ze swoimi mężczyznami nie potrzebują dotyku? Potrzebuje Pani dotyku w trakcie spaceru?
( Janusz L. Wiśniewski do Małgorzaty Domagalik " 188 dni i nocy")
najbardziej pociągającym mnie intelektualnie mężczyzną na świecie jest, bez dwóch zdań, Janusz L. Wiśniewski.
O ile Johnny Depp nadal zajmuje numer jeden na liście najseksowniejszych ciał, to umysł J.L.W. pociąga mnie wcale niemniej.
Umarłabym za codzinnie rozmowy przy porannej kawie z kimś takim.
Prawdopodobieństwo, że spotkam faceta, który ciałem dorówna J.D a umysłem J.L.W - po odjęciu gejów i w zaokrągleniu do pełnych jedności -ta szansa rowna jest zeru.
PS. to nie jest przypadek, że w dniu zaprzysiężenia nowego prezydenta, polskie niebo płacze gorzkimi łzami.