Ogromna próba dla naszego związku. Wzloty i upadki,ale w każdym momencie myślimy o sobie. Wiemy jak bardzo nam na sobie zależy i jak wiele dla siebie znaczymy. Zdajemy sobie sprawę,że jeszcze nie raz doświadczymy ciężkich chwil w życiu,ale mimo tego warto walczyc. Warto walczyc,razem!
Jestem już po badaniach.. W sumie tsh w normie.. Martwię się jedynie,że w ciągu półtorej roku z 1,70 wzrosło do 2,21. Nie wiem czy to normalne. Wiem,że najlepiej byłoby gdyby było w granicy 2 jeśli chodzi o starania o dziecko. Czeka mnie jeszcze wizyta u Endokrynologa i kolejne badania. To wszystko się za mną ciągnie. Infekcja dróg moczowych rozwinęła się do takiego stopnia,że zaatakowała nerkę. I znów badania,usg,ogromnie wysoka temperatura.. Jakim cudem jestem tak niesamowicie silna..