Jakub ur.18.12.2015 3,270kg 55cm :-) nasze największe szczęście! Niestety parłam do ostatniej chwili,ale malutki był źle główką ułożony. Do tego spadało nam tętno. Zakończyli cc. Chciałam tego uniknąć,ale niestety zdrowie najważniejsze. Wyszlibyśmy do domu już wczoraj,ale niestety Kuba na zapalenie płuc. Oczywiście szpital nie przyzna się,że to ich wina.. Święta w szpitalu,nie o tym marzyliśmy..