photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2014

Chciałabym zapomniec nasz wakacyjny wyjazd do Zakopanego. Chciałabym wymazac wszystko z pamięci,chciałabym patrzec na nasze cudowne zdjęcia z tych dni,ale serce nie pęka mi tylko wtedy,kiedy patrzę akurat na te.. Na wszystkich innych 3miesięczny ciążowy brzuszek.. Jestem w totalnej rozsypce.. Jesteśmy obok siebie blisko,mam ogromne wsparcie,mam jego,ale gdzie nasza kruszynka? Dlaczego odeszła?! Nigdy w życiu tak szybko nie wracaliśmy w drodze powrotnej.. Byłam w totalnym szoku,trafiając prosto z drogi,na izbę przyjęc.. Ten okropny ból,przeplatający się z niedowierzaniem i złością.. Myślałam,że zemdleję,kiedy usłyszałam,że serduszko naszego maleństwa przestało bic. Świat się nam zawalił w jednej chwili. W jednej chwili straciliśmy wszystko co mieliśmy,na co tak długo czekaliśmy.. Był ze mną przez te dni spędzone w szpitalu,cały czas,obok mnie. Teraz zajmuje się domem,a mi karze odpoczywac.. A ja? Najchętniej wyciągnęłabym wszystkie maleńkie rzeczy,które czekały na kruszynkę i wytuliła je.. Nie wiem co bym zrobiła bez jego wsparcia,bez wsparcia rodziny.. Wegetuję.. 
Może niektórzy odbiorą źle moje słowa,przemyślenia,ale wiem,że coś w tym jest.. Kiedy byłam już 'po',siostra powiedziała mi,że przy sali porodowej stoi mąż od Kruchyczas.. Już wtedy starałam się tłumaczyc Boga,kiedy nie odpowiadał na moje pytanie 'dlaczego?!'.. Kochana,Wasz synek jest i będzie silny.. Wasz się narodził,a nasza kruszynka odeszła w tym samym czasie.. Nie potrafię powiedziec dlaczego Bóg tak chciał,ale dbajcie o niego,bo nosi w sobie podwójne serduszko :(

Komentarze

mistinguett wspólczuję Wam, ogromnie mi szkoda takich par. Bądźcie silni, Wasza kruszynka jest z Wami, w waszych sercach - na zawsze.
29/07/2014 14:36:58
~niesia Syn Justyny i Wojtka też miał zagrożenie życia, może i coś w tym jest, że Twój bobasek odszedł i pomógł małemu Michałkowi wyjść cało z drogi na świat... cholernie smutna sytuacja
26/07/2014 18:04:40
sevgizaferi :(((
25/07/2014 22:01:12
kruchyczas Boze..:(
25/07/2014 13:49:45
gorzkicukierek NIe widziałam notki jak dodałaś.. Ale wczoraj weszłam w tel, i tak sobie czytam.. i zamarłam.. Miałam pełne oczy łez, nie wyobrażam sobie co Wy musicie czuć.. Bardzo mi przykro, że tak się stało.. ale Wierzę, że wszystko będzie dobrze!! Dbajcie o siebie Madziu !! :*
22/07/2014 17:19:02
maaadziik Staram się też wierzyć kochana.. ;*
23/07/2014 9:29:12

lawendowepole Wirtualnie przytulam... Chyba nie ma slow, ktore moglyby pocieszyc kobiete po takiej stracie. Musicie wierzyc, ze w Waszym zyciu pojawi sie ktos kto Was dopelni. Jak nie moglam zajsc w ciaze to tlumaczylam to sobie tym, ze jeszcze nie ma w niebie dla mnie upragnionej duszyczki... W koncu pojawila sie i postanowila do nas zejsc. Do Was tez zejdzie ta jedyna, upragniona :-*
14/07/2014 22:25:55
maaadziik Też się długo staraliśmy i już zwątpiłam,ale tu nagle taka niespodzianka,która niestety długo nie trwała :( wierzę,że i do nas taka zawita :(
15/07/2014 18:57:52
lawendowepole W trudnych chwilach sobie powtarzam, ze "tak mialo byc". Nic nie dzieje sie bez przyczyny, absolutnie wszystko ma sens choc czesto bywa trudno. A jak Twoja tarczyca? Jestem na jej punkcie przewrazliwiona odkad sama choruje. To ona utrudniala mi zajscie w ciaze (zbyt wysokie tsh powoduje poronienia, a tsh powyzej 2,5 wady narzadow u dziecka). Ostatnio wypchnelam kolezanke do endokrynologa (wyniki miala niby w normie tsh 3,4) i okazalo sie ze oprocz niemozliwosci zajscia w ciaze i schdniecia ma jeszcze 2 guzy na tarczycy :-( Teraz kazda kobiete na ten temat uczulam...
15/07/2014 20:34:12
maaadziik Ja staram się sobie mówić 'Magda,a może dzidziuś nie daj Boże byłby chory.. Może Bóg wiedział,że się załamiesz,że nie dacie sobie z tym rady..' :(
Wiesz co,każdy lekarz,gdziekolwiek nie pójdę zawsze pyta mnie o tarczyce. Kiedy jeszcze się uczyłam to praktycznie co roku robiłam badania,usg i wszystko było ok. Mam po prostu taką urodę szyi po mamie,siostra też. Wprawdzie od 4 lat,nie ponawiałam badań,ale też w ogóle nie mam żadnych oznak,które by świadczyły,że mam z nią problemy.. Jednak jeszcze w ciąży miałam skierowanie na badania,m.in tsh,chciałam zrobić po wakacjach,ale niestety już nie zdążyłam.. W szpitalu robili mi tylko grupę krwi,morfologię i elektrolity. Na dniach idę do lekarza rodzinnego i poproszę o badania,żeby się ze wszystkim wyrobić do 30 lipca,bo wtedy wizyta u gin. Czekam jeszcze na wyniki badania histopatologicznego,może wtedy będzie coś wiadomo :(
16/07/2014 13:15:39
lawendowepole Tak samo moja szwagierka tłumaczyła sobie swoje poronienie. Bardzo długo starali się o dziecko (ponad 2 lata), a kiedy się udało, to szybko poroniła. Chyba po dwóch miesiącach zaszła w ciąże. Zupełnie przypadkiem. Wpadli ;-) Urodził im się zdrowy synek, a kiedy mały miał z 8 miesięcy znowu wpadli... Teraz mają synka i córeczkę :-D Czasami lepiej za dużo nie planować :)
Przy niedoczynności tyje się albo nie można w ogóle schudnąć, jest się przygnębionym (stany depresyjne), przemęczonym itp. i często nie można zajść w ciążę. Norma jest do 4,2, ale żeby dobrze się czuć i móc chudnąć czy zachodzić w ciąże wynik musi być bliski jedności. Mi udało się zajść przy 3,14, ale szybko mi tsh skoczyło i od tamtego czasu jestem na hormonach...
16/07/2014 18:20:52
maaadziik Myśmy też w sumie się nie staraliśmy i samo przyszło,ogromna niespodzianka.. Teraz żyję dniem,zresztą odpuszczamy na jakiś czas.. Niech organizm odpocznie,zwłaszcza,że hormony mi szaleją i zanim wszystko wróci do normy to potrzeba czasu. Mam astmę oskrzelową,jestem alergikiem - w ciąży objawy się nasilały,miałam z tym straszny problem,a teraz? Nic mi nie dolega ;/ Oddycham jak nigdy dotąd,koszą trawę,a ja nie kicham jak głupia,oczy mi nie puchną,nie łzawią.. No nic zobaczę co i jak..
17/07/2014 11:52:15

mjetucha Nie potrafie nic napisac. Jesli mi lzywyplywaja ciurkien nue chce sovie nawet wyobrazac co musicie czuc wy. Ucieszylam sie widzac, ze dodalas zdjecie ale nawet do glowy mi nie przyszlo jak smutna historie tytaj przeczytam. Tule bardzo mocno! :*
15/07/2014 19:42:11
maaadziik Długo się zastanawiałam czy w ogóle coś napisać.. i czy to ma być akurat to zdjęcie.. :(
16/07/2014 13:10:00

wonderfulifee Boże :((((
Teraz już na pewno jest w świecie Aniołków :((
14/07/2014 21:38:31
olkowelovee Kochana trzymaj się, masz kochającego męża.. Nic nie dzieje się przypadkiem, wasze maleństwo zmarło ale niedługo będziecie mieć drugie, życzę wam tego, trzymaj się ! :*
14/07/2014 21:04:40
zapisujacwspomnienia O rany :( tak mi przykro :( Łzy mam w oczach. dobrze, że masz
wsparcie. Trzymaj się :**
14/07/2014 21:00:49
izulka2508 O matko kochana...jak mi przykro,tak strasznie przykro! :/ ściskam kochana :*
14/07/2014 20:17:41
sylusiaaaa Zobaczylam miniaturke i sie ucieszylam, przeczytalam notke i jest mi tak strasnie przykro, tak bardzo Wam kibiciwalam : ( wiem ze teraz zadne slowa nie sa w stanie Was pocieszyc, ale mam przeczucie ze i tak nasze malenstwa urodza sie razem w 2015 ! ;*
14/07/2014 19:39:51
maaadziik Ja w sumie nie wiem co powiedzieć :( Będziemy się starali,ale nie teraz.. :( Póki co robię badania i odpoczywam,żeby organizm się zregenerował.. Troszkę czasu minie,zanim przestanę się bać żeby próbować kolejny raz.. Przed oczami mam to maleńkie maleństwo.. Okropny ból,kiedy czekasz aż znów się poruszy,aż serduszko zabije,a tu cisza..
Obyś miała rację,obyś miała rację..
14/07/2014 19:48:05
sylusiaaaa Bedzie dobrze musi !
14/07/2014 19:51:40

Moderator tarnogrodziara Jezu,mam gęsią skórkę :( tak mi przykro...
14/07/2014 19:40:20
maaadziik :(
14/07/2014 19:44:17

Informacje o maaadziik


Inni zdjęcia: Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangelZ fajeczką milionvoicesinmysoulSzczakowa Jaworzno suchy1906