Często porażka przybliża do zwycięstwa,
Poddać się bez walki to jest dopiero klęska.!
Nigdy nie pozwolę tym łajzom zwyciężyć.!
Dosyć! Spójrz mi w oczy, wiesz przecież
Nikt mi tego nie dał, nikt mi tego nie zabierze.!
Robię Bum wrzeszcząć Allah Akbar.!
To jest zabawne gdy podskakuje ego,
A poskładany jak Lego gdy przychodzi co do czego.!
Wszystko na miejscy, dziś całą resztę mam w chuju,
Nie obchodzi mnie co myśli ślepo hejtujący półmózg.!
Ja nadal czuję dumę wiesz dlaczego
Doszedłem tu sam nie dałeś mi niczego.!
Zgraja takich jak ty może czyścić nam buty
Zjeżdżaj do budy, nie masz honoru kundlu zapluty.!
Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby
Kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty
Niektórzy jak mendy żyją na cudzych jajach
Wypierdalaj, zakompleksiony pajac.!
Trzymaj dzieciak jak ja z tymi, którzy cię wesprą
Nie z tymi co śmieją się jak ocierasz się o piekło.!
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać
Każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać.!
A ty co? Wróżysz nam chuju marny koniec?
Możesz mieć pewność, zatańczę na twym grobie
Walczyka, tak gra ulica lepiej nie zadawaj pytań.!