Gdy weszłam do szkoły była już przerwa . Szybkim krokiem pomaszerowałam na drugie piętro . Czułam tylko jak wszyscy mierzli mnie wzrokiem i obgadywali . Mało się tym przejmowałam , gdyż nigdy nie interesowało mnie zdanie innych . Podeszłam pod klasę , w której miałam mieć właśnie lekcje . Nikogo nie było . Usiadłam na ławce i przyglądałam się ludziom , którzy perfidnie się na mnie patrzą i prosto w twarz śmieją się . Nagle zobaczyłam jak w drzwiach korytarzu pojawił się największy błazen z mojej klasy . Uśmiechnęłam się do niego , a on oczywiście musiał skomentować moje przyjście . Nie słyszałam do końca o czym do mnie mówi , gdyż zobaczyłam idącego w moją stronę , przyjaciela . Automatycznie wstałam i pobiegłam do niego .
- Ariana ! - krzyczał przytulając mnie jak nigdy dotąd .
- Patryś ! - zaśmiałam się i musnęłam jego policzek , chodź tego nigdy nie robiłam .
- Zostajesz już tutaj z nami ? Jak się czujesz ? - zadawał milion pytań unosząc mnie .
- Tak zostaje głupku , a teraz mnie puść bo biegnę do dziewczyn wystawiłam mu język i wyrwałam się z jego objęć słysząc za sobą ...
- Ariana no ! - odwróciłam się uśmiechając się do niego i podbiegłam to najlepszej kumpeli z klasy . Nie kolegowaliśmy się na co dzień . Mieszkałyśmy spory kawałek od siebie . Ja mieszkałam w mieście , a ona na wsi kilka kilometrów za miastem .
- Natalia !!! - krzyknęłam podbiegając do niej i mocno przytulając .
- Stęskniłam się słoneczko ! - przytuliłam ją jeszcze mocniej .
- Ariana , ja za tobą też . Powiedź że zostajesz już tutaj ? - zobaczyłam w jej oczach nadzieje i zdałam sobie sprawę jak dużo muszę dla niej znaczyć .
- Tak zostaje . Znów będziemy się wygłupiać jak dawniej . Rozrabiać na lekcjach . - zaśmiałam się puszczając ją z moim objęć .
- Ciesze się . Bałam się że już nigdy tutaj nie wrócisz . - westchnęła . Podbiegłam do innych koleżanek z klasy . Przytuliłam je i dałam buziaka na powitanie , tak jak robiłam to wcześniej . Wszyscy zadawali mi różne pytania . Chłopcy oczywiście się wygłupiali czego strasznie mi brakowało . Niestety nasze wygłupy przerwał dzwonek na lekcje . Mieliśmy historię a nasz nauczyciel zawsze był punktualny , co wszystkich strasznie irytowało. Weszliśmy do klasy . Usiadłam z Natalią na naszym starym miejscu . Nie posiedziałyśmy długo razem bo gadałyśmy . W połowie lekcji weszła dyrektora , a za nią jakiś chłopak . Przypatrzyłam mu się . Był bardzo przystojny , chodź nie przypominał pod żadnym względem mojego byłego chłopaka . Miał tylko takiej samej długości włosy co on i nosił rurki .
- Dzień Dobry . Chciałabym wam przedstawić nowego kolegę Maksa , który będzie chodził do waszej klasy . Mam nadzieje że miło go przywitacie i zadbacie o to , żeby było mu dobrze w klasie . - powiedziała dyrektorka , a w klasie się zrobił szum , co oczywiście dyrektorkę wkurzyło i zaczęła nam zwracać uwagę , ale oczywiście jej nie słuchałam , gdyż byłam myślami gdzie indziej . Ocknęłam się jak usłyszałam ...
- Witam Cię z powrotem Ariano . - przypatrzyłam się dyrektorce i widziałam w jej oczach , chłód . Nie wiedziałam czemu zawsze takie odnosiłam wrażenie . Natalia twierdziłam , że to moje takie urojenia . Może coś w tym było .
- Maks usiądź , a ty Ariano przyjdź do mojego gabinetu jutro z rana , dobrze ? - spojrzałam na nią i pokiwałam twierdząco głową . Natomiast Maks usiadł koło mnie i założył słuchawki . Zdenerwowało mnie to bo chciałam się zapoznać , ale on najwyraźniej wolał muzykę . Pod koniec lekcji nie wytrzymałam .
- Ariana jestem .- uśmiechnęłam się przyjaźnie .
- Wiem . - również się uśmiechnął przyglądając się mnie .
- No tak też myślałam , ale z grzeczności wypadało się przedstawić - troszku się speszyłam . Jakoś wydawało mi się że nie chce ze mną rozmawiać , więc postanowiłam się wycofać .
- W takim razie jestem Maks . - spojrzał mi w oczy , a ja automatycznie opuściłam wzrok . Nie wiem czemu tak się zachowałam . Zawsze byłam towarzyską , pewną siebie osobą.
- A skąd do nas przyjechałeś ? - zmierzyłam go wzrokiem od góry do dołu . Wyróżniał się od rówieśników . Potrafił ubrać się modnie . Nie nosił dresów , o dwa rozmiary większe bluzy . Bałam się że będzie mu ciężko zaprzyjaźnić się z kimś z klasy . Chłopcy bywali wredni , nie lubili nowych w klasie . .
- Z Angli . - zaskoczył mnie . Nie miał w sobie brytyjskiego akcentu . Zresztą musiał przeżyć szok przeprowadzając się do takiej dziury .
- Serio !? Jakoś nie przypominasz mi Brytyjczyka .
- Może dlatego że nim nie jestem . Mieszkałem tam przez 5 lat .
- Ach , to wiele wyjaśnia . - machnęłam ręką . - A czemu akurat tutaj ?
- Bo matka strasznie chciała się tutaj przeprowadzić do swojego faceta . Nie miałem nic do gadania . - westchnął . Widziałam w nim żal do matki , chodź starał się to ukryć .
- Rozumiem . Na pewno nie jest Ci łatwo . Nikogo tutaj nie znasz . Jesteś tak jakby sam
- Na szczęście nie na długo . Za kilka dni przyjedzie do mnie najlepszy przyjaciel . Będzie z nami chodził do klasy .
- To fajnie . Nie każdy ma takie szczęście .
Nareszcie zadzwonił dzwonek . Chodź dobrze mi się rozmawiało z nowym kolegą , czekałam na dzwonek . Wyszłam z klasy drocząc się z Patrykiem . Nagle poczułam jak ktoś mnie ciągnie za nadgarstek , odwróciłam się i zobaczyłam uśmiechającego się do mnie Maksa .
- Tak !? - pytająco na niego spojrzałam .
- Wracasz może tam przez tory i te domki ?
- Tak , tak i jak chcesz to możesz wrócić z nami . - pokazałam na stojącego obok Patryka . - Tak w ogóle Maks to jest Patryk , jest w porządku i może on Cię bardziej zagłębi w naszą klasę . Chłopcy zaczęli między sobą rozmawiać . Pożegnałam się z Natalią i wyszliśmy ze szkoły . Całą drogę mało się odzywałam . Maks nawiązał świetny kontakt z Patrykiem i właściwie nie byłam im potrzeba . Kontem oka widziałam jak nowych kolega mi się przygląda . Odprowadzili mnie pod sam dom .
- Do zobaczenia chłopcy ! - uśmiechnęłam się i musnęłam obu w policzek .
- Na razie odpowiedzieli i poszli dalej . Chwile im się przypatrzyłam i weszłam do domu .
CDN
Mam nadzieje , że wam się spodoba : ) Jak będzie 10 fajny dodam kojeną część : )