photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 GRUDNIA 2012

Usiadłam przed toaletką i nałożyłam fluid na twarz . Pomalowałam rzęsy i nałożyłam róż na policzki . Nie miałam siły ani humory żeby się stroić . Ubrałam spodnie i założyłam luźniejszą bluzę . Zeszłam na dół i ubrałam buty .
- Ale wyglądasz , mogłaś się bardziej postarać . - powiedziała Ola poprawiając mi bluzę .
- Po co ? Przecież wychodzę na chwile . - spojrzałam na siebie w lustrze . Rzeczywiście nie wyglądałam wystrzałowo . Po prostu zwyczajnie , chociaż tak to nawet do szkoły się nie ubierałam .
- Wyglądasz jakbyś dopiero co wstała . Idź się ogarnij , on poczeka . Zresztą jesteś dziewczyną i masz prawo się spóźnić .
- No ale przecież ja dopiero co wstałam , zresztą nie chce mi się przebierać . Nie mam ochoty się z nim spotkać . - Niepotrzebnie to powiedziałam , widziałam wzrok Oli i Natalii .
- Coś się stało między wami ? - zapytała Natalia .
- Przecież zawsze mi o wszystkim mówiłaś , Ariana co się z tobą dzieje ? - powiedziała Ola . Widziałam w jej oczach rozczarowanie i żal , ale przecież ja jej o wszystkim powiedziałam .
- Powiedziałam wam o wszystkim , po prostu jest mi dziwnie . Ta jego wiadomość przerażająco zabrzmiała .
- Przesadzasz . - powiedziały przyjaciółki próbując mnie pocieszać . Wzięłam głęboki oddech i wyszłam na podwórko . Przed bramką już czekał Maks . Nie był szczęśliwy na mój widok , co jeszcze bardziej mnie zdołowało .
- Długo czekasz ? - spytałam nie patrząc na niego i wychodząc zza bramki .
- Nie . - odpowiedział oschle .
- To dobrze . - wymusiłam uśmiech i ruszyliśmy w stronę parku . Maks nic się nie odzywał . Po co się w ogóle spotkaliśmy ?
- To po co chciałeś się spotkać ? Wydawało mi się , że jest to coś ważnego . - zapytałam , chociaż nie chciałam wiedzieć o co chodzi . Czułam , że to spotkanie z nim zepsuje mi tylko humor , ale irytowała mnie ta cisza .
- Słuchaj Ariana... ! - popatrzył na mnie kątem oka i przestał mówić . Dziwie się zachowywał . Chciałam już iść i zostawić tą sprawę na kiedy indziej .
- Tak ? - spojrzałam na niego pytającym wzrokiem .
- Ariana cokolwiek wczoraj się między nami wydarzyło... to.... - strasznie przeciągał , co mnie tylko denerwowało .
- To nic nie znaczyło . Jeśli zrobiłem Ci jakąś nadzieję czy cokolwiek to przepraszam . - wydusił z siebie . Widziałam , że było mu ciężko , jego głos drżał .
- Nie spokojnie Maks dla mnie ten pocałunek też nic nie znaczył . - głos mi się łamał , a do oczu napłynęły mi łzy .
- To dobrze .
Nie uradowała go zbytnio moja odpowiedź . Dlaczego ? Nie wiem . Uratował mnie telefon od siostry , mieliśmy jechać do miasta po matkę .
- Muszę już iść Maks , obiecałam siostrze , że pojadę z nią po matkę . - powiedziałam i nie żegnając się poszłam w stronę domu . Usłyszałam tylko ''cześć'' . Kiedy weszłam do domu , kucnęłam pod ścianą i zaczęłam płakać jak dziecko . Przecież obiecywałam sobie , że już nigdy żaden chłopak mnie nie skrzywdzi . Że już nigdy tak głupio się nie zakocham . Nie zakocham ? Maks musiał mieć coś w sobie . Przecież znałam go kilka dni , a on mnie tak zauroczył . Nie sądziłam , że Maks stanie się bardziej ważniejszy niż Przemek . Ale to i tak nie miało sensu . Nic dla niego nie znaczę i nigdy nie będę . Do przedpokoju przybiegły dziewczyny .
- Boże Ariana co się stało ? - podbiegła Ola przytulając mnie .
- Nienawidzę swojego życia ! - krzyknęłam płacząc i wtulając się w przyjaciółkę .
- No ale co się stało ?- spytała siostra . Nie odpowiedziałam . Dopiero po dłuższej chwili opowiedziałam o wszystkim dziewczyną .
- A to skurwiel ! - powiedziała siostra pocieszając mnie .
- A wydawał się na tak miłego chłopaka . - westchnęła Natalia .
Pożegnałam się z Olą i Natalią , które wracały do domu . Poszłam pod prysznic . Przez głowę przechodziło mi tysiąc myśli . Nie rozumiałam dlaczego nie ucieszyła go moja odpowiedź . Przecież o to mu chodziło . Nie rozumiałam także , dlaczego wczoraj mnie pocałował ? Przecież każdy mi powtarza , że jeśli człowiek robi coś po pijanemu to pokazuje siebie i czego pragnie . A więc czy on pragnął mnie ? Przerastały mnie moje miłosne problemy . Tęskniłam za czasami kiedy miłość dawała mi tylko szczęścia . Zero problemów , sama przyjemność . Kiedy to wróci ? Nie wiem , nie wiem .
W końcu znalazłam czas , aby dokończyć moje opowiadanie . Cieszę się , że doceniacie moje wypociny : ) 
Nie wiem kiedy dodam kolejną część . Chciałabym jeszcze przed świętami , ale czeka mnie dużo pracy . Nie mam jeszcze prezentów dla rodziców i do tego te porządki . A wam jak idą przygotowania ? 
  

Komentarze

hopebelieveandlove świetne, kiedy kolejne? już tak czekam i czekam,aż dodasz i pomyślałam,że w końcu zapytam :)
29/12/2012 18:33:52