photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LUTEGO 2013

hot_20

w urodzinki miło, wręcz bardzo, nie spodziewałam się :d Humor zjebany od rana był, poszłam się napić sama ze soba przed wykładem z OŚ :) dostałam prezent w szkole :d odbyłam rozmowę o dziwkach, gejach, homo, transwestytach itp  z Piotrkiem, Dominika i Agą :d 

i zajebisty text poleciał : 

ja: jak jestem ja i 3 chłopaków to co mam ? 

D: chorobę weneryczną ! 

beka w chuj :d 

 

popłakałam sie ze śmiechu chyba wtedy, ale to było juz po lekkim piciu :d 

miliony życzeń, dzieki, dzięki <3 

 

no i mnie chłopcy z gr. porwali po zajęciach czyli koło 20 na  "piwo" :D 

i jeszcze 1 dziewczynę ale uciekła wkrótce. Coś co lubię : ja+chłopaki+alkohol :D 

i  pompe mieli ze mnie potem bo opowiadali innym ludziom z gr.  że "zabraliśmy ją na piwo a wypiła 3 bo jej stawialiśmy" xd 

noo, a ze 2 h byliśmy więc ciekawie ;p Chłopcy mi odśpiewali sto lat, pośmialiśmy się, wycałowałam ich :D 

i oczywiście coś tam gadali, że coś im sie chce napić czy coś, jakies pierdoły  a ja oczywiście na to : nie wiem o co Wam chodzi, ale mi też się chce :) 

rozjebałam ich tym:) i M. wtedy do mnie : podoba mi sie Twój tok rozumowania :d 

i złapał mi autobus, kochany jest <3  a potem pisał do mnie czy zyję :) 

najs kurwa ! zajebistych mam ludzi w gr. <3 przyzwyczaiłam sie do Krakowa i kocham ich i chcę tu zostac jednak :)

i w międzyczasie tel od P. z zyczeniami w pubie, i ja pokazuje chłopakom z takim błagalnym wzrokiem żeby byli cicho a oni od razu : uuuu, chłopak dzwoni : d 

śmiesznie było :) 

 

poza tym to mega wkurwy  na uczelni i cięzko było, ale jak na razie prawie do przodu. 

 innym razem poszliśmy na piwo o 9 rano i się dziwiliśmy, że Olimp zamkniety jeszcze xd i znaleźliśy inną miejscówę i było baaardzo miło :) 

 

potem pojechałam do domku przed sesją, było wiele tekstów od P. cos się zmieniło i teraz już wiem na sto pro . 

dowiedziałam sie o czyms o czym wolałabym nie wiedzieć -,- 

zobaczymy, zobaczymy, nie jest tak źle.  

poznałam młodego :) 

 

a o tym jak mnie melanż poniósł PODCZAS egzaminów to w ogóle nc : d 

w czw, przed egz z matmy było wszystko :D w Kairze. Ja to wymyśliłam bo sentyment. 

zgubiłam sie na Rynku było zabawnie :D 

także na egzamin sie uczyłam przed nim troszkę :D ale zdałam !  <3 

a na 2 dzień czyli po 3 egzaminach z rzędu w piątek poszłam z  ekipą grupową na "piwo" <znowu> a obudziłam się na 2 dzien w mieszkaniu kumpla, nie wiem w czyim łóżku, wiem z kim i wiem w czyjej koszulce, nie jest źle, całkiem spoko w sumie :)

mówiłam już, że mam zajebistą grupę ? a tak, mówiłam  :d 

 

na bogato :) poniósł mnie melanż xD  i rano A. taki słodki i kochany mi kanapke zrobił i herbatke ale nie napiłam sie jej bo tamci chcieli wracać :< a ja miałam ochotę na niedzielę zostac bo miała byc w nocy kolejna impreza :d ale sie zrobiliśmy ładnie  :]

 

i A. mnie miał fizyki uczyć ale nie bylismy w stanie, było zbyt miło :) 

także w drodze powrtonej zahaczyłam o akademik : d i zdziwione spojrzenia ludzi, że o godzinie chyba 11 to było,w sobotę. jakas laska ubrana jak egzamin  a widac, że po melanżu :d marudziłam u brata, że jestem na mega kacu i mnie głowa boli i w sumie wszystko :) i mi dał tabletkę przeciwbólową :D i woda mineralna była ! <3 

łoo poratowana się poczułam ;) poszłam "do łazienki" sie ogarnąć i stoję przed lustrem i się śmieję, myję twarz i nadal się śmieję :d  a jakaś typiara stoi obok mnie i sie na mnie gapi xd dziwna jakaś. 

no i wróciłam potem do mieszkania bo pizza nie wchodziła jakoś : d 

i A, do mnie potem pisał, że się cieszy, że nic mi nie jest i w ogóle :d oł słit :D 

i jeszcze ludzie do mnie wydzwaniali jak byłam najebana :D z zaproszeniami na imprezke m,oj przyjaciel  też A. :) szok . 

i Junior, mówił, że sie o mnie martwi :D  w sumie to nie pamiętałam za bardzo, że gadałam przez tel a tym bardziej, że byłam na fejsie i odpisywałam na wiadomości i komentarze xD patrze u brata i taka zdziwka, że masakra:) 

 

i miałam wrócić do domku dzisiaj, a dopiero w sobotę wracam .... :( 

siedziałam od soboty do dziś sama, współlokatorka wpadła ze swoja ekipą na imprezę ale uderzyli w miasto więc znowu chilluję w ciszy. 

i to co się wczoraj dowiedziałam jest moje i wreszcie sie przekonałam. ale domyślałam się już od dawna . było słodko . 

jutro nauka także cya. a pojutrze domek i imprezaaaa kurwa hard party ! <3 

But I'm trying,

Trying not to love You... 

Only makes me love you more. 

 

 

                                                              m.