Śnieg.
Biała pierzyna przykryła niemal cały kraj, popodując więcej zamieszania, niż jak sądzi większość, to warte. Mimo wszystko cieszy mnie jego obecność. Miałam dość patrzenia na ten szary i smutny świat. Biel śniegu jakoś go orzeźwiła.
Szarości nie są gotyckie, biel natomiast, tak.
Nie lubie zimy. Nie lubie zimna, nie cierpie mrozu i pochmurnych dni. Jedynym pocieszeniem w tej porze roku jest śnieg <3
To apropo powyższego zdjęcia.
Od rana myśle nad konspektem z ochrony własności intelektualnej. Mało czasu mi zostało na jego napisanie więc musze sie streszczać. Niestety praca nie za dobrze mi idzie. Może do rana skończe.
Na uczelni koniec semestru, sesja sie zbliża... ja od dwóch tygodni nad książkami i wciąż czuje że nic nie umiem...
Ciekawe czy każdy student tak ma czy tylko ja? Ech...
Tyle na dziś, do przeczytania jutro...
Lorian Arandell