Fota cyknięta w jednym z krakowskich pubów.
Kiedyś często wychodziłam z siostrą na całonocne potańcówki do owego klubu. Teraz albo ona, albo ja nie mam czasu...
Muszę przyznać że brakuje mi tych wypadów, kiedy beztrosko skakałyśmy po parkiecie, ech...
Coraz więcej osób odeszło z mojego życia... Teraz są szczęśliwe u boku ukochanych, a ja siedze i pisze tą cholerną notke! XD
Shit! Czy tylko ja trafiam na kłamliwych suki*****w?
W ten weekend mam zjazd, ale na szczęście na następny wolne i zamierzam zawitać wraz z Pati na SGD... a nuż, może znajde czas na mangowe spotkania. Tak dla zabicia czasu i odstresowania sie przed sesją...
A potem cisza aż do Magni?
Oby nie...
Do przeczytania jutro, wracam do pisania pracy na "intela" =='
Pozdrawiam!
Lorian Arandell