Niektóre kobiety potrzebują więcej ciepła, więcej uczucia, więcej poczucia bezpieczeństwa niż inne.Inne potrafią świetnie sobie bez tego radzić.Ja nie.Ja nie potrafię.Czuję pustkę ogarniającą mnie z każdej strony.Godzinami leżę i wyobrażam sobie ogromne przytulające mnie dłonie.I teraz tyle przeszkód, tyle nadziei tyle zawodu.Tyle łez, tyle uśmiechów.Muszę się pozbierać i po prostu cierpliwie poczekać na swoją kolej na szczęście.
A teraz pójde naleje do kieliszka czerwonego wina i zatopie w nim czerwień warg.I utopię w nim smutek i radość.
"jedyny mój to zaledwie kilka dni,
a ja nie mieszcze łez, zagryzam wargi"