Jeśli tu wchodzisz, nie mów mi o tym, proszę.
Nie czuję już milości,
kiedys na widok moich łeż wstały z lózka, jeśli trzebaby było wziąłbyś taksówkę by tylko przyjechać do mnie a na dzien dzisiejszy lepiej odwrócić się na drugi bok i udawać że spisz i niczego nie słyszysz.
Kiedyś na tą wieść przenosiłbyś góry,calował mnie wszędzie i mówił jak bardzo mnie kochasz ale nie kochaniem które ma zastapić pustę, lub przerwać moje durne gadanie.
Kiedyś cieszyłoby Cię wspólne oglądanie filmów do rane
Kiedyś nie powiedziałbyś "jak mi np odwali i Cię zostawię " nie dopuszczałbyś tej myśli.
Kiedyś byłam dla Ciebie wszytskim, teraz jestem wszytskim jeśli masz dobry humor, jeśli spełniałm Twoje oczekiwania i np jest tak posprzątane jak to lubisz, lub gdy za dużo wypijesz, gdyby jestem wszytskim.
Kiedyś było po prostu inaczej.