Witam każdego z osobna;-)
Zatem nastał czas,że przebywam już w Miejscu, którego bardzo się bałam ...
Elbląg - miasto podobno dresów, ale czy to prawda?? Mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o porówanie Elbląga z Olsztynem miastem subkultury rocka, itp ..., z pewnością Elbląg różni się bardzo...
Nie ukrywam widziałam kilku odmiennych osób, jeśli chodzi o strój,ale z pewnością mniej niż w Olsztynie.
Co do Ludzi w Elblągu i na roku mam poztywne nastawienie i myśli , lecz w miarze umiarkowania, bo do końca ich nie znam, są i też takie osoby, które poznałam z samego ich zachowania, gdzie Moja osoba tak szybko z nimi nie porozmawia. No cóż, nie trawie osób pyszałkowatych, i takich którzy robią coś na pokaz....
Nauka jest, jak również życie towarzyskie....
Co do nauki trochę mi ciężko jakby nie patrzeć wos, a jestem na kierunku gdzie więcej jest bilogii, a wosu wcale. Ale to co Mnie podłamie to wzmocni, bo chęci do nauki jakieś są tylko czasem trudno z mobilizacją , ale dam radę ;-)
Domek w którym mieszkam, gdzie wynajmuje pokój prze śliczny, rodzina Miła, a lokatorzy z którymi dzielę łazienkę i kuchnie sympatyczni;-) więc żyć i nie umierać ;-)
"Jedno wiem nie poddam się...."
Z Bogiem