dzisiejszy dzień taki sobie. strasznie mnie boli, że jutro do szkoły :( przyzwyczaiłam się już do jej braku i do ferii.
kupiłam sobie buty do biegania, więc teraz muszę to robić :) poza tym obiecałam mamie, że będę z nią biegać, więc nie ma odwrotu. minimum raz w tygodniu na początek.
jedzenie
aktywność
wiem, że kolacja strasznie późno, ale od obiadu nie było mnie w domu i byłam strasznie głodna. ogólnie postaran się nie jeść po 19 :) jak myślicie, ile dziś zjadłam kalorii?
jestem bardzo inteligenta, mając problemy z plecami zaczęłam 6 weidera, brawo ja. ale to ma swój cel, uwierzcie.
a teraz Wam życzę udanego wieczoru i dobrej nocy, a sama idę w końcu coś do szkoły zrobić :|