14.10.11
No cóż, dzisiaj zawaliłam, ale nie mam jakis specjalnych wyrzutów sumienia. Obiecuję, że jutro będzie idealnie :)
W sumie należało mi się, miałam cholernie ciężki dzień- byłam na egzorcyźmie... strasznie męczące fizycznie i psychicznie.... :/