Zaczynam dietę w tym tygodniu :3
.
.
.
Hahahaha, nie. Ale owoce są takie dobre *.*
Jutro fizunia i francuski, ale nie mam najmniejszej ochoty na naukę.
"Wyznaję" też jakoś nie bardzo, wieczorem dopiero.
Dziś po południu milutki wypad z Filipem na miasto, empik i rossmann :3
Mam tyle książek na oku, a na Dzień Dziecka będę musiała wybrać ze 3-4. Ugh.
Too many books, to little... everything.
WYCIECZKAWYCIECZKAWYCIECZKA! Tyle planów :D
Będą słitfocie na plaży, oglądanie smutnych filmów na diviksie Mai, przedział w pociągu z najlepszą ekipą i wreszcie... finał Tap Madl! <3 :D
Glacies have melted to the sea
I wish the tide would take me over
I've been down onto my knees
And you just keep on getting closer